Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Prokuratura odmówiła. Będzie pozew zbiorowy?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Lubińska prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie publicznej wypowiedzi prezydenta Lubina, Roberta Raczyńskiego, w której nazwał pracowników Starostwa Powiatowego nierobami.

Powodem odmowy prokuratury ma być brak interesu społecznego w ściganiu z urzędu tego przestępstwa.

Przypomnijmy. 9 stycznia bieżącego roku, Robert Raczyński, prezydent Lubina, na antenie TVL Sieć Odra, powiedział: „To jest kolejny raz próba przekazania pieniędzy miasta nierobom tak naprawdę w starostwie, bo przecież oni chcą pieniędzy miasta, za nasze pieniądze wybudować sobie halę sportową, dla jednej małej szkółki ponadgimnazjalnej."

Sprawa dotyczyła przekazania pieniędzy miejskich do kasy starostwa na budowę hali widowiskowo-sportowej w Lubinie.

Wypowiedź prezydenta wywołała oburzenie urzędników, którzy postanowili sprawę skierować do prokuratury. Ta jednak odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie. Czy na tym się skończy?

- Sprawa jest oczywista – mówi Krzysztof Olszowiak, rzecznik prasowy starostwa. - Złożyliśmy zawiadomienie i mamy uzasadnione podejrzenie, że prezydent złamał prawo. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania stwierdzając, że brak tu interesu społecznego. Odwołaliśmy się od tego i czekamy na decyzję instancji wyższej.

Prezydent Lubina, nie dość, że nie przeprosił, to chciał żeby sprawa miała swój finał w sądzie.

- Prezydent żałuje, że nie może w sądzie udowodnić, że on jeden robi więcej niż pięciu urzędników w starostwie – powiedział Krzysztof Maj, rzecznik prasowy prezydenta Roberta Raczyńskiego. - Widocznie prokurator potwierdził to, co powiedział prezydent.

Pracownicy starostwa nie wykluczają możliwości złożenia pozwu cywilnego w tej sprawie.

- Nikt nie neguje, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa – kwituje Olszowiak.

Jedno jest pewne. Jeżeli dojdzie do spotkania na sali sądowej, Robert Raczyński zapowiedział już, że z chęcią uzasadni wypowiedź, która padła na antenie lokalnej telewizji.

Fot. Ewa chojna


ech



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 2 maja 2024
Imieniny
Longiny, Toli, Zygmunta

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl