Wczoraj wieczorem dyżurny lubińskie komendy otrzymał zgłoszenie o tym, że na drodze z Krzeczyna Wielkiego do Górzycy ktoś potrącił wózek z małym dzieckiem. W wypadku ucierpiał również ojciec dziecka.
Kilka radiowozów policyjnych ruszyło na wskazane miejsce. Okazało się, że kierowca uciekł z miejsca zdarzenia i nawet nie zainteresował się tym czy ofiary żyją.
W porozumieniu z mieszkańcami okolicznych wsi ustalono prawdopodobnego właściciela auta, które brało udział w wypadku. Kiedy policjanci podjechali pod dom, wewnątrz zgasły wszystkie światła.
- Mężczyzna nie reagował na wezwania – mówi Elwira Zboińska, oficer prasowy KPP. – Koło garażu policjanci zauważyli świeże ślady parkowania auta. Przez kilka godzin funkcjonariusze przebywali na posesji. Kiedy rano mężczyzna otworzył drzwi, policjanci sprawdzili auto, były na nim widoczne ślady nocnego zdarzenia.
Badanie alkomatem wykazało u zatrzymanego śladowe ilości alkoholu.
- Mamy podstawy podejrzewać, że zatrzymany 58-latni mężczyzna kierował autem będąc pod wpływem alkoholu – informuje Zboińska.
Dziecko ma około 3 lat, ze złamana nogą i ogólnymi potłuczeniami ciała trafiło do szpitala.