Po tygodniach czekania KGHM Zagłębie Lubin już wie – II liga, 100 tys. zł kary i kolejny sezon rozpoczęty ze stratą 10 punktów. Prezes miedziowych porównuje werdykt do brutalnego morderstwa dokonanego w ciemnej bramie i zapowiada odwołanie się od tej decyzji.
Według WD PZPN, w sezonie 2004/2005 Zagłębie Lubin kupiło mecze, a bez korupcji awans nie byłby możliwy.
- Nie wysłuchano nas – mówi prezes Zagłębia, Robert Pietryszyn. – Niewiadomo na jakiej podstawie podjęto taką decyzję. Nie uwzględniono wszystkich wniosków dowodowych, które złożyliśmy.
Oprócz tego Robert Pietryszyn już wczoraj złożył wniosek o odwołanie przewodniczącego WD PZPN i kilku członków wydziału. Zapowiada, że w tej sprawie jeszcze wiele będzie się działo. Jednak czy będzie się działo za kadencji Roberta Pietryszyna? Tego jeszcze niewiadomo, ale coraz głośniej mówi się o powołaniu na jego miejsce Pawła Jeża, 38-letniego działacza Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Legnicy, zagorzałego kibica Zagłębia Lubin. Choć sam Pietryszyn nie widzi powodów, przez które można go odwołać, całkiem możliwe, że w przeciągu najbliższego miesiąca nastąpią zmiany na stanowisku prezesa KGHM Zagłębie Lubin.
fot. Zagłębie Lubin