Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lubinie około godz. 2.00 patrolując teren gminy zauważyli samochód marki Honda. Postanowili go skontrolować, dając kierowcy sygnał do zatrzymania. Ten nie zamierzał tego uczynić.
Kierowca przyśpieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg informując dyżurnego o całym zajściu. Gdy uciekający usiłował skręcić w osiedle domków jednorodzinnych uderzył kołem w krawężnik unieruchamiając pojazd. Kierowca i pasażer wysiedli z samochodu i zaczęli uciekać pieszo. Na miejsce dojechały inne patrole oraz przewodnik z psem tropiącym. Funkcjonariusze otoczyli cały teren, na którym mogli ukryć się mężczyźni i zaczęli jego sprawdzanie. Pies tropiący doprowadził policjantów do jednego z ogrodzeń, za którym zauważyli świeże ślady na śniegu. Funkcjonariusze poszli ich tropem i doszli do domku w budowie. Na jego dachu odnaleźli dwóch lubinian. Zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
W trakcie sprawdzenia zatrzymanych funkcjonariusze odnaleźli przy jednym z nich urządzenie służące do podsłuchiwania radiostacji policyjnej. Jak się okazało, gdy funkcjonariusze przeszukiwali teren mężczyźni cały czas ich podsłuchiwali.
Policjanci sprawdzili pojazd, którym uciekali sprawcy, w jego wnętrzu odnaleźli miski olejowe, klawiatury silnika i inne części samochodowe. Jak ustalili funkcjonariusze, zatrzymani mężczyźni wcześniej włamali się do warsztatu samochodowego i pomieszczenia gospodarczego, z którego skradli znalezione w aucie rzeczy. Ponadto policjanci udowodnili 19-latkowi z Lubina włamanie do automatu biletowego oraz kradzież paliwa z wozu strażackiego.
Teraz za swoje czyny 19 i 23-letni mieszkańcy Lubina odpowiedzą przed sądem. Za kradzież i włamanie może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.