Oświadczenie Przewodniczącego Rady Gminy Lubin
W dniu dzisiejszym miało dojść do spotkania Komisji Oświaty i Kultury Rady Gminy Lubin z Komisją Oświaty Rady Miejskiej w Lubinie, którego pierwotnym, wcześniej już uzgodnionym celem miała być rozmowa na temat realizacji obowiązku szkolnego uczniów Gminy Lubin na terenie miasta Lubina.
W związku z ogłoszoną publicznie przez prezydenta miasta wolą jednostronnego przyłączenia Gminy do miasta Lubina - vide pismo z dnia 9 stycznia br. - spotkanie takie stało się całkowicie bezprzedmiotowe.
Korzystając ze swoich uprawnień jako przewodniczący Rady Gminy Lubin podjąłem zatem decyzję o odwołaniu spotkania bowiem w obecnej sytuacji opinia publiczna mogłaby pozostać w mylnym przekonaniu, że Rada Gminy Lubin i mieszkańcy gminy wyrażają zgodę na taki scenariusz prowadząc już rozmowy na poziomie rad gmin.
Otóż takiej zgody nie ma, nie było i nie będzie!
Przedstawiona przez prezydenta miasta propozycja włączenia naszej gminy do miasta spotyka się z moim, jako wieloletniego mieszkańca gminy, zdecydowanym sprzeciwem.
Jestem przewodniczącym rady gminy i mam zamiar z całych sił bronić integralności, niezależności i samodzielności Gminy Lubin oraz interesów jej mieszkańców.
Gmina Lubin to nie jest tylko urząd ani jego pracownicy - gmina to kilkunastotysięczna, zintegrowania społeczność, której jako radni mamy obowiązek służyć.
Niech więc się nikt nie spodziewa, że w ramach służby mieszkańcom doprowadzimy do likwidacji gminy oddając jej niemałe zasoby we władanie tych, którzy nie do końca radzą sobie z własnymi problemami.
Siłowe, zdecydowanie nieprzemyślane rozwiązania jakie się nam proponuje doprowadzić mogą do eskalacji niepokojów społecznych wśród mieszkańców, którzy już są oburzeni medialną nagonką na swoją gminę.
Mieszkańców miasta i opinię publiczną w regionie informuję - interesy gmin wiejskiej i miejskiej z natury rzeczy są zupełnie inne bywa nawet, że są rozbieżne.
Trzeba jednak o tych problemach rozmawiać, szukać porozumienia wspólnie je rozwiązywać, ponosić też koszty. Jednakże rozmawiać będziemy tylko jako równoprawny partner a nie z pozycji dyktatu, narzuconego przez dominującą stronę, której idee fixe znienacka okazał się pomysł przyłączenia gminy do miasta i to bez jakiejkolwiek konsultacji z zainteresowanymi.
Gmina Lubin jest miejscem przyjaznym, zamieszkałym przez ludzi życzliwych i otwartych skłonnych do dialogu a nie do niepotrzebnych nikomu wojen.
Dlatego wzywam, zanim sprawy nie zabraną za daleko, prezydenta miasta do wycofania się z pomysłów o przyłączeniu gminy Lubin do miasta Lubina oraz zaprzestania eskalowania napięcia pomiędzy samorządami i konfliktowania mieszkańców miasta z mieszkańcami gminy.
Pamiętajmy w wojnie na każdym szczeblu straty ponoszą obie strony - w żaden sposób nie przysłuży się ona naszym społecznościom.
W najbliższym czasie wystąpię z inicjatywą podjęcia przez radnych Gminy Lubin stosownej uchwały - zobowiązującej władze gminy do podjęcia wszelkich działań, których celem będzie utrzymanie jedności i integralności gminy dla dobra jej mieszkańców.
Przewodniczący Rady Gminy Lubin
Jerzy Szumlański