29 września w samo południe do dyżurnego lubińskiej policji zadzwonił mieszkaniec Lubina. Jak poinformował wybrał się na grzyby do lasu w okolicach miejscowości Zimna Woda i się zgubił.
Policjant na miejsce skierował dzielnicowego z terenu gminy Lubin. Funkcjonariusz w rozmowie telefonicznej z zaginionym ustalił okolicę, w której może się znajdować. Przed rozpoczęciem poszukiwań biorąc pod uwagę fakt, że mężczyzna znajduje się w lesie i może stracić zasięg telefonu komórkowego. Dzielnicowy poinformował go, że gdyby do takiej sytuacji doszło to szukając go, co parę minut będzie włączał sygnały dźwiękowe w radiowozie.
Po około 30 – minutach od rozpoczęcia poszukiwań przez dzielnicowego. Zaginiony mężczyzna usłyszał sygnały dawane przez dzielnicowego i skierował się w kierunku radiowozu. Był lekko przestraszony. Policjant podwiózł go do samochodu pozostawionego przy drodze i grzybiarz cały i zdrowy powrócił do domu.