W niedzielę, 8 stycznia, odbył się już XX Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zdrowa mama, zdrowy wcześniak, zdrowe dziecko, czyli na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia wcześniaków oraz pomp insulinowych dla kobiet ciężarnych z cukrzycą - pod takim hasłem grała tegoroczna orkiestra. W Lubinie, Głogowie i Polkowicach mieszkańcy otwierali swoje portfele na widok wolontariuszy.
- Chcę wesprzeć akcję, bo moja dziewczyna była wcześniakiem – powiedział pan Krzysztof, który na lubińskim rynku wrzucił do puszki banknot. - Niech je ratują, używając najnowocześniejszego sprzętu, bo wyrastają z nich bardzo fajni ludzie.
W Lubinie zebrano około 61 tys. zł. W porównaniu z zeszłoroczną orkiestrą, kiedy prowadzono zbiórkę ze sklepami Żabka i ze sztabem w Chocianowie, w 2012 roku pobito kolejny rekord. Niestety orkiestra przeszła bez większego echa. Nie dobyła się bowiem żadna większa impreza plenerowa. W zamian zorganizowano koncert lokalnych zespołów w CK Muzie. Wieczorna licytacja nie cieszyła się zbyt dużym zainteresowaniem.
Sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, utworzony przy Polkowickim Centrum Animacji, poinformował, że podczas XX Finału WOŚP udało się zebrać 30 814,89 zł oraz prawie 16 litrów krwi, które udało się zebrać w SP nr 3. Dla mieszkańców WOŚP przygotowała liczne atrakcje: koncerty i warsztaty w PCA, turniej tenisa stołowego, a Aquapark czekał na miłośników podwodnej przygody.
Całość zebranej kwesty w MOK Głogów podczas XX Finału WOŚP wyniosła 57.153,50. - Do puszek trafiło prawie 39 tys. zł – powiedziała Agnieszka Lewandowska, szef głogowskiego sztabu. - W MOKu zebrano ponad 14,5 tys. zł, a podczas działań artystycznych udało się zebrać 3,7 tys. zł.
Na ulicach kwestowało około 110 wolontariuszy. Rekordzista zebrał do puszki 791,34 zł.
Zarówno wolontariusze, jak i darczyńcy zapowiadają, że będą razem z WOŚP do końca świata i o jeden dzień dłużej.