U jednego z wychowanków Przedszkola Miejskiego nr 15 przy ul. Orlej w Lubinie stwierdzono zapalenie opon mózgowych. Lekarze uspokajają – choroba nie jest niebezpieczna dla pozostałych dzieci i nie jest wywołana przez pneumokoki czy meningokoki.
Zamieszanie powstało po tym jak na drzwiach placówki zawisła informacja o przypadku choroby zakaźnej. W szpitalu i sanepidzie rozdzwoniły się telefony. Zaniepokojeni rodzice pytali o pojawienie się sepsy w Lubinie.
- We wskazanym przypadku chorobę wywołały bakterie, których nosicielami jest większość dzieci – wyjaśnia Danuta Borowiec, powiatowy inspektor sanitarny w Lubinie. – Nie ma powodu do paniki. Mamy okres, który sprzyja zachorowaniom i obniżeniu odporności organizmu, szczególnie u małych dzieci.
O sepsę więc nie musimy się martwić, tak jak i o ptasia grypę, która dziesiątkuje stada ptactwa hodowlanego na Mazowszu. W naszym regionie nie stwierdzono jeszcze ognisk tej choroby. Zupełnie inaczej jest z włośnicą. Przebadane mięso dzika zastrzelonego niedaleko Lubin okazało się zarażone.
Leśniczy uspakajają, że jest to odosobniony przypadek, a każde mięso oddawane do punktów skupu, czy masarni jest obowiązkowo badane. Próbki pobierane są z kilku części ciała. Dopiero po uzyskaniu zadowalających wyników, mięso trafia na stół.
Zarejestrowany przypadek włośnicy w naszym regionie jest pierwszym od kilkunastu lat. Jeżeli kupujemy mięso w sklepach, możemy być spokojni, jednak jeśli ktoś odkupi dziczyznę od kłusownika lub z nieznanego sobie źródła naraża się na niebezpieczeństwo. Włośnica to bardzo groźna choroba. Wywołuje ją nicień włosień kręty. Jego larwy przebywają we włóknach mięśniowych. Zarażeniu ulegają: świnie, psy, koty, lisy, nutrie, myszy, szczury, rzadziej konie, owce, człowiek i wiele innych gatunków zwierząt. Zarażenie włośnicą następuje na skutek zjedzenia zarażonego larwami włośni mięsa wymienionych zwierząt. Dla człowieka najczęstszym źródłem jest mięso świń, które zarażają się mięsem szczurów czy lisów hodowlanych. W odpowiednich warunkach, w ciele żywiciela larwy mogą przeżywać nawet kilka lat. Objawy zarażenia włośnicą to obrzęki powiek i twarzy oraz krwawe wybroczyny. W czasie zasiedlania przewodu pokarmowego występuje biegunka, natomiast osiedlaniu się larw w mięśniach towarzyszy gorączka, bóle mięśni i złe samopoczucie.