W związku z pojawiającymi się w mediach ogólnopolskich i lokalnych informacjami, iż nie przyjęcie po raz kolejny przez Radę Ministrów (18.10.11) Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030 (KPZK) jest ściśle związane z trwającymi już od kilku lat protestami mieszkańców gmin zagrożonych budową odkrywkowych kopalń węgla brunatnego oraz działaniami Ogólnopolskiej Koalicji „Rozwój Tak -Odkrywki Nie”, której przewodniczę, oświadczam, że jeśli jest tak w istocie (czego przecież w żadnej mierze wykluczyć nie można) świadczyłoby to o godnej odnotowania sporej dozie roztropności ze strony rządzących. Roztropności potrzebnej tym bardziej, że ambitne plany rządu i innych entuzjastów wydobywania w Polsce gazu łupkowego, wskazują – moim zdaniem – na potrzebę gruntownej rekonstrukcji i przedefiniowania założeń dotychczasowego projektu KPZK.
Odstąpienie od ostatecznych decyzji mogłoby też, w mojej ocenie, być dobrym sygnałem, świadczącym, że argumenty jakie podnosimy jako Koalicja przeciwników odkrywek oraz zastrzeżenia dotyczące np. niczym nie uzasadnionych planów wprowadzenia ochrony złóż węgla brunatnego „Legnica” i „Gubin” przekazane publicznie m.in. w liście otwartym do Premiera z 25.08.11 są poważnie brane pod uwagę, co oczywiście przyjmuję wraz z pozostałymi członkami Koalicji z dużym zadowoleniem.
Jak już wielokrotnie informowaliśmy opinię publiczną przyjęcie uchwały w dotychczasowej (jedynej znanej) wersji doprowadziłoby do wdrożenia w życie planów budowy nowych odkrywkowych kopalń węgla brunatnego, co z kolei otworzyłoby drogę do wywłaszczeń dziesiątków tysięcy mieszkańców zagrożonych gmin i zniszczeń w środowisku.
Lepiej się zatem stało, że koncepcja jak na razie, nie została przyjęta bowiem byłaby obciążona wieloma błędami proceduralnymi oraz nie uwzględniałaby w najmniejszym nawet stopniu społecznego werdyktu jakim były prawomocne referenda z 2009 r.
Mieszkańcy gmin: Lubin, Kunice, Miłkowice, Ruja, Ścinawa, Prochowice (woj. dolnośląskie), Brody, Gubin (woj. lubuskie) opowiedzieli się wówczas przeciwko planom budowy nowych kopalń metodą odkrywkową. Zarówno wtedy jaki dzisiaj pełnoprawni obywatele, mieszkańcy ww. gmin nie są w stanie wyobrazić sobie by ich wyrażona w najbardziej demokratyczny sposób wola nie została uszanowana przez polskie władze, by mimo wszystko wprowadzono ochronę złóż węgla brunatnego przed dalszą zabudową infrastrukturalną niezwiązaną z energetyką z ich jednoczesną gotowością do uruchomienia wydobycia! Ochrona skutkowałaby, jak wiadomo, zablokowaniem rozwoju gmin nią objętych, wstrzymaniem wszelkich inwestycji i modernizacji w perspektywie zaś masowymi wywłaszczeniami, likwidacją infrastruktury, regresem społecznym i ekonomicznym.
Możemy przypuszczać, że sprawą zajmie się już nowo powołany rząd. Kiedy? nie wiadomo. Wiemy jednak, że KPZK nie będzie już referować wiceminister rozwoju regionalnego Waldemar Sługocki, który (jak podaje GW, Zielona Góra 23.10.11) zrezygnował ze swojej funkcji w następstwie wyboru na posła nowej kadencji.
Informacja ta ma dla nas istotne znaczenie bowiem wiceminister Sługocki oraz wiceminister Maciej Kaliski (Ministerstwo Gospodarki) deklarowali w imieniu obecnego rządu wolę dalszych rozmów podczas niedawnego (25.08.2011) spotkania w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z grupą samorządowców i innych członków Koalicji „Rozwój Tak - Odkrywki Nie”, protestujących pod URM przeciw odkrywkom. Mamy nadzieję, że dialog zostanie podjęty przez przedstawicieli nowo powołanego i zrekonstruowanego rządu, jeśli nie teraz jak nam obiecywano, to wkrótce. Niewykluczone, że spotkanie przedstawicieli ministerstw z reprezentantami samorządów
i wspierających ich organizacji pozarządowych pozwoli wypracować takie systemowe rozwiązania, które uwzględnią postulaty strony społecznej nawet gdyby miało to naruszyć interesy, chronionego ponad miarę, lobby energetyczno – węglowego.
Irena Rogowska,
Wójt Gminy Lubin
Przewodnicząca Ogólnopolskiej Koalicji
„Rozwój Tak - Odkrywki Nie”
