22 października po godzinie 20.00 funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego, patrolując odcinek krajowej trójki radiowozem wyposażonym w video-rejestrator, przed tzw. ślimakiem zauważyli motocyklistę.
Jednoślad nie miał tylnego światła pozycyjnego. Policjanci usiłowali zatrzymać kierującego do kontroli. Jednak motocyklista nie zareagował na dawane do zatrzymania sygnały.
Motocyklista został zatrzymany dopiero po kilku kilometrach pościgu. 20-letni motocyklista nie miał żadnych uprawnień do kierowania, w tym dokumentów wymaganych przy kontroli. Pojazd zabezpieczono, a sprawca za popełnione wykroczenia odpowie przed sądem.