Mieszkańcy Lubina powoli niecierpliwią się, w mieszkaniach wciąż jest chłodno, choć temperatura na dworze wskazuje, że okres grzewczy powinien pracować już od kilku dni. Dzisiaj pojawiły się pierwsze zawiadomienia o rozpoczęciu sezonu.
- Do tej pory było zimno, musieliśmy się ubierać w mieszkaniu w swetry, ale dzisiaj wywiesili zawiadomienie, żeby poodkręcać kaloryfery, więc miejmy nadzieję, że już będzie ciepło - mówi mieszkanka ulicy Gwarków.
- Moim zdaniem powinni zacząć grzać, kiedy tylko dostaną zawiadomienie, a nie czekać na termin -mówi mieszkaniec Lubina.
Według rozporządzenia sezon grzewczy to „okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów”. Brakuje jednak przepisów, które jasno określiły by, jaka pogoda zmusza do zapewnienia dostaw ciepła.
- W pierwszej kolejności włączone zostały szkoły, przedszkola i żłobki oraz obiekty należące do Miedziowego Centrum Zdrowia - poinformowała Agnieszka Marszałek z lubińskiego Termalu. - Włączone zostały zasoby Spółdzielni Mieszkaniowej Nowa, Ustronie IV, SM Staszica oraz SM Nasz Dom. Dzisiaj włączenia dokonano na zasobach SM Wyżykowskiego. Do wpólnot mieszkaniowych ciepło podawane jest sukcesywnie wg kolejności zgłoszeń (85% zasobów Wspólnot Mieszkaniowych w obecnej chwili jest uruchomionych).