Tak wyglądały dwudniowe uroczystości barbórkowego święta w Lubinie, stolicy Polskiej Miedzi. Sala im. Jana Wyżykowskiego w siedzibie spółki KGHM pękała w szwach. Górnicza orkiestra, tłumy górników, zaproszonych gości i dziennikarzy. Wicepremier Grzegorz Schetyna, wojewoda dolnośląski, Rafał Jurkowlaniec, dolnośląscy parlemantarzyści z naszego regionu. Ale najważniejszymi postaciami byli Kazimiera Wyżykowska, wdowa po wielkim odkrywcy złóż rud miedzi oraz Andrzej Rydzewski, bliski współpracownik Wyżykowskiego. Podczas przemówienia, prezes Zarządu KGHM Polskiej Miedzi S.A. podkreślił ogromną rolę górników w rozwój Polskiej Miedzi.
Prezes KGHM, Krzysztof Skóra podziękował wszystkim górnikom za trud i wysiłek. Fot. Wincenty Kołodziejski
- Mamy za sobą dobry rok, rok rekordowych zysków. To dzięki wam, drodzy górnicy, udało się to osiągnąć. Dziękuję wszystkim pracownikom kopalń i hut za zaangażowanie i wysiłek, jaki codziennie wkładacie w rozwój Polskiej Miedzi. Dlatego niezwykle cieszę się, że po raz drugi jako prezes KGHM mogę osobiście złożyć życzenia i podziękować wam za górniczy trud – mówił prezes Zarządu KGHM, Krzysztof Skóra.
Gościem barbórkowych uroczystości był m.in. wicepremier Grzegorz Schetyna. Fot. Wincenty Kołodziejski
W czasie centralnej uroczystości zasłużonym górnikom wręczono honorowe szpady, które od zawsze symbolizują postawy godne naśladowania i pielęgnowanie najwyższych górniczych wartości. Potem z siedziby miedziowego holdingu wyruszył pochód Lis Majora z płonącymi świecami. Od ponad 30 lat w rolę Lisa Majora wciela się Jan Dusza. Pochód przeszedł ulicami miasta pod tzw. jamniki. Tam odbyła się ceremonia przyjęcia młodych adeptów górnictwa. Jak tradycja nakazuje, musieli wykonać skok przez skórę, która w dawnych czasach była elementem górniczego stroju. Stary gwarecki ceremoniał prowadził Starszy Kopacki.
Gościem barbórkowych uroczystości był m.in. wicepremier Grzegorz Schetyna. Fot. Wincenty Kołodziejski Poniedziałkowe uroczystości uświetniła piwna karczma w cechowni oddziału górniczego „Rudna” i babski comber w Jaczowie koło Głogowa.
Nazajutrz, w dniu św. Barbary, mieszkańców Lubina o szóstej rano budziły dźwięki górniczej orkiestry dętej. Potem w kościele Maksymiliana Kolbe w intencji górników i ich rodzin odprawiono uroczystą mszę św, a na koniec złożono wieńce pod pomnikiem Jana Wyżykowskiego.
Honorowe szpady są dla górnika ogromnym wyróżnieniem. Fot. Wincenty Kołodziejski
Honorowe szpady są dla górnika ogromnym wyróżnieniem. Fot. Wincenty Kołodziejski
Honorowe szpady są dla górnika ogromnym wyróżnieniem. Fot. Wincenty Kołodziejski
Głównymi aktorami uroczystości byli górnicy. Fot. Wincenty Kołodziejski
Głównymi aktorami uroczystości byli górnicy. Fot. Wincenty Kołodziejski
Lis Major na czele pochodu ulicami Lubina. Fot. Wincenty Kołodziejski
Tradycyjny skok przez skórę, czyli przyjęcie adeptów sztuki górniczej. Fot. Wincenty Kołodziejski
Starszy Kopacki z kluczem do bram Lubina Fot. Wincenty Kołodziejski
Poniedziałkowe uroczystości uświetniła karczma piwna na cechowni w Rudnej. Fot. Wincenty Kołodziejski
Poniedziałkowe uroczystości uświetniła karczma piwna na cechowni w Rudnej. Fot. Wincenty Kołodziejski
Poniedziałkowe uroczystości uświetniła karczma piwna na cechowni w Rudnej. Fot. Wincenty Kołodziejski
