Po godz. 2.00 w nocy jedna z mieszkanek osiedla Przylesie usłyszała podejrzane hałasy. Okazało się, że dobiegały one z piekarni. Zaniepokojona zadzwoniła na policję.
- Patrol udał się na miejsce - powiedziała Karolina Hawrylciów, rzecznik prasowy KPP w Lubinie. - Dwie szyby wystawowe były wybite. Sprawca użył do tego kamienia. W środku był agresywny mężczyzna, który zaczął szarpać się z policjantami.
Poza tym podał nieswoje dane osobowe. Dopiero po przewiezieniu na komendę i sprawdzeniu prawdziwych dokumentów tożsamości okazało się, że wielbicielem kajzerek był 24 - letni mieszkaniec powiatu wołowskiego. Co więcej, miał on we krwi ponad 2 promile alkoholu.
Za kradzież z włamaniem może otrzymać karę do 10 lat więzienia.