Od marca już dwóch pasażerów Tupolewa jest honorowymi obywatelami Legnicy. Do Ryszarda Kaczorowskiego, Prezydenta RP na Uchodźstwie dołączył wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński. Obaj byli wielkimi przyjaciółmi naszego miasta.
Prezydent Ryszard Kaczorowski był wzruszony, gdy w 2005 roku rada miejska przyznała mu tytuł Honorowego Obywatela Legnicy. Człowiek, który przeżył katorgę kołymską od 10 lat był też gościem naszego miasta. Przyjeżdżał na zaproszenie Wyższej Szkoły Menedżerskiej i prezydenta miasta. Urodził się w 1919 roku w Białymstoku. Po zajęciu miasta przez Rosjan został aresztowany. NKWD najpierw osadziło go w więzieniu białostockim, a następnie skazano go na karę śmierci. Wyrok zmieniono na 10 lat łagrów. Gdy gen. Andersowi pozwolono tworzyć polską armię, zaciągnął się. Wraz z II Korpusem Armii przebył szlak od Monte Cassino do Bolonii. Pozostał w Anglii, gdzie rozpoczął pracę społeczną i polityczną. Działał m.in. w Związku Harcerstwa Polskiego. 19 lipca 1988 roku objął Urząd Prezydenta RP na Uchodźstwie, jako szósty, a zarazem ostatni z prezydentów reprezentujących ciągłość władzy suwerennej II Rzeczypospolitej. W grudniu 1990 roku przekazał insygnia władzy Prezydentowi RP Lechowi Wałęsie.
Wicemarszałka Sejmu Jerzego Szmajdzińskiego zna każdy legniczan. Wielu nawet osobiście, bo często odwiedzał nasze miasto. Prezydent mówi o nim: „Przyjaciel Legnicy”, kibice: „Przyjaciel Miedzianki”. Kiedy w weekendy niespodziewanie przyjeżdżał do miasta zjawiał się też na meczu. Dla legnickiej lewicy był uosobieniem kultury politycznej, dialogu ponad frakcyjnymi podziałami. Lobbował dla miasta. Zginął, gdy był właśnie w trakcie przekonywania rządu o konieczności wydania zgody na dokończenie obwodnicy południowo-wschodniej.
Urodził się 9 kwietnia 1952 roku we Wrocławiu. Poseł na Sejm od 1985 roku. W roku 2001 został ministrem obrony narodowej. W grudniu 2009 roku został kandydatem SLD na prezydenta RP.
Tomasz Merta, Generalny Konserwator Zabytków to jedyny pasażer prezydenckiego Tupolewa, który urodził się w Legnicy (7 listopada 1965 roku). Tu spędził dzieciństwo, ale szkołę średnią kończył w Kielcach. Później absolwent filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim, podyplomowej Szkoły Nauk Społecznych przy IFiS PAN oraz studium doktoranckiego na Wydziale Stosowanych Nauk Społecznych UW, był autorem wielu prac publicystycznych. W latach 2005-2010 był podsekretarzem stanu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Interesował się także legnickimi zabytkami. Szczególnie losami parku po zniszczeniu go w lipcu 2009 roku przez huragan.
Major Robert Grzywna był drugim pilotem prezydenckiego Tu-154M. Pilot z Chocianowa w chwili śmierci miał zaledwie 36 lat. Pozostawił na ziemi żonę i siedmioletnią córeczkę Martynę.
Robert Grzywna w 1989 roku ukończył Szkołę Podstawową nr 2 w Chocianowie. Z niej trafił do Liceum Lotniczego w Dęblinie. Po maturze pozostał w słynnej Szkole Orląt, czyli Wyższej Oficerskiej Szkole Sił Powietrznych na kierunku pilotażu samolotów odrzutowych. W 1997 roku trafił do 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego i przeniósł się z rodziną do Warszawy. W 2003 roku odznaczony Brązowym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju.W lutym 2010 roku został wyróżniony za loty humanitarne na Haiti.