Komenda Powiatowa Policji w Lubinie zaopatrzona została w nowy samochód. Poruszają się nim funkcjonariusze z wydziału drogowego, a oznakowana alfa pełni swoje obowiązki służbowe na terenie całego powiatu lubińskiego.
W prawdzie do tej pory policjanci nie rozwinęli jeszcze maksymalnej prędkości samochodu, ale przyznają, że jeżeli tylko zajdzie taka potrzeba, nie będą się nad tym zastanawiać.
- Auto jest wyposażone w videorejestrator, który nagrywa prędkość pojazdów jadących przed nim, ja k i prędkość pojazdów jadących z tyłu – mówi młodszy aspirant Andrzej Kuśmierczyk z wydziału ruchu drogowego KPP w Lubinie. - Dodatkowo na wyposażeniu mamy ręczny miernik prędkości typu Iskra, który mierzy prędkość pojazdów podczas jazdy, jak i podczas postoju, może on być sprzężony z videorejestratorem, ale mierzy prędkość również odłączony od tego urządzenia.
Kierowcy, którzy lubią wciskać gaz do dechy przy każdej okazji powinni zacząć uważać. - Tymi urządzeniami można mierzyć prędkość dwóch pojazdów jednocześnie, pojazdów jadących na dwóch oddzielnych pasach ruchu, również w czasie jazdy, przez szybę naszego auta – dodaje Kuśnierczyk.
Wcześniej kierowcy jadący w drugim czy trzecim samochodzie z rzędu mieli duże szanse wymknąć się policji. Teraz to się zmieni. - Możemy sobie wybrać konkretne auto, obojętnie czy na prawym, czy lewym pasie ruchu, możemy odejść dalej od naszego pojazdu, urządzenie nie musi być podłączone kablem, jak to było do tej pory – wyjaśnia funkcjonariusz drogówki.