Posłowie z tego terenu, samorządowcy, gospodarze poszczególnych gmin i radni – wszystkim zależy na tym, by od lat planowana droga S-3 powstała jak najszybciej. Niestety rządzący odwlekają budowę. Według lubińskich radnych najgorsze jest to, że nikt nie chce powiedzieć na jaki czas. - Żeby chociaż ktoś nam powiedział na ile odwlekają budowę S-3 – mówił Górzyński. - Czy to będzie na rok, na dwa, czy może na pięć lat. Doszedłem do wniosku, że należy coś zrobić, może nasz apel coś da, może nie, ale codziennie słyszymy o wypadkach na trasie między Lubinem, a Legnicą. Aż włosy staja na głowie.
Na sesji obecny był poseł Platformy Obywatelskiej, Norbert Wojnarowski, który choć nie deklarował, że S-3 powstanie, to przyznał, że ze strony rady jest to duże wsparcie dla działaczy, którzy lobbują w sprawie autostrady.
- Nie chcę składać deklaracji, że mamy obwodnicę, jeden poseł, tak jak jeden radny, nic nie może, możemy tylko przekonywać, że w tych ograniczonych środkach to właśnie S-3 jest potrzebna – mówił Wojnarowski.
Lubińscy radni jednogłośnie przyjęli apel do władz rządowych.