Lubin
Do maja nie pobiegasz

Młotek, gwoździe i przybijamy – tak teraz trzeba postępować z wykładziną wyłożoną na bieżni lubińskiego OSiR. Pracownicy ośrodka, po interwencji, wywiesili dookoła informacje o zakazie korzystania z bieżni. Każdy kto się zdecyduje na biegania na stadionie lekkoatletycznym, robi to na własną odpowiedzialność - po kilku dniach, gwoździe, które przytrzymują nawierzchnię poluzowane zaczynają wystawać zagrażając biegającym.

- W tym momencie jest realizowana naprawa bieżni lekkoatletycznej w ramach obowiązującej gwarancji – powiedział nam szef OSiR, Piotr Midziak. - Na jesień była ona przygotowana do tego, aby bez problemów odbył się bieg barbórkowy, zrobione to zostało tymczasowo. W chwili obecnej po zimie, wiadomo, że naprawiane tymczasowo obiekty mogą wyglądać jak wyglądają, stąd na całym stadionie są wywieszone informacje, że bieżnia jest w trakcie przebudowy. Korzystanie z niej jest zabronione. Jeżeli ktoś jednak biega to robi to na własna odpowiedzialność.

Na zakończenie tego „remontu” bieżni wielbiciele biegania będą musieli poczekać, przynajmniej do końca maja.

- Po to, żeby położyć odpowiednią wykładzinę, wymagane są również odpowiednie warunki atmosferyczne – mówi Midziak. - Temperatura musi wynosić przez cały czas ponad 15 stopni Celsjusza, stąd dopiero w maju firma, która wykonywała ten stadion, przyjedzie i rozpocznie naprawę.

Remont na bieżni zaplanowano na okres miesiąca. - Będzie wyrywana wykładzina, szlifowany asfalt i kładziona nowa wykładzina – zaznacza Piotr Midziak. - Trwać to będzie przynajmniej miesiąc. To są warunki, których nie przeskoczymy. Tyle czasu to wymaga.