Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Siedem osób zatrutych dymem

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Siedem osób na obserwacji w szpitalu i doszczętnie spalone mieszkanie – to efekt pożaru. Dzięki sprawnej akcji gaśniczej straży pożarnej w Lubinie nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.


Siedem osób zatrutych dymem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Siedem osób zatrutych dymem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Siedem osób zatrutych dymem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Siedem osób zatrutych dymem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Nie pięć jak podawaliśmy wcześniej, a siedem osób trafiło do szpitala z objawami zatrucia dymem. Wśród nich jest właściciel spalonego mieszkania przy ulicy Wroniej. Akcja gaśnicza trwała od godziny 6.00 rano. Nieznane są jeszcze przyczyny zaprószenia ognia.

- Tuż po godzinie 6 rano Straż Pożarna otrzymała zgłoszenie o palącym się mieszkaniu przy ulicy Wroniej w Lubinie. Na miejsce natychmiast wysłano jednostki. Po przybyciu na miejsce potwierdziliśmy zgłoszenie – powiedział nam dowódca drużyny gaśniczej, która brała udział w gaszeniu ognia. - Podane zostały dwa prądy gaśnicze. Udało nam się wejść do mieszkania, z którego wyciągnęliśmy właściciela lokalu. Mężczyzna przebywał w jednym z pokoi. Pożar został ugaszony.

Strażacy wraz z ratownikami pogotowia zajęli się również mieszkańcami sąsiednich klatek, którzy zostali podtruci dymem.

- Dym, który powstał w trakcie pożaru rozprzestrzenił się na trzy kolejne klatki schodowe – mówi strażak. - Mieszkańcy swoim nieopatrznym zachowaniem wpuszczali dym do mieszkań. Otwierali drzwi i okna. W wyniku tego siedem osób zostało zabranych do szpitala na obserwację z objawami zatrucia dymem pożarowym.

Na miejscu pojawili się sąsiedzi i okoliczni mieszkańcy. - To było straszne, co chwile jechały karetki na sygnale i samochody gaśnicze – mówi jedna z mieszkanek pobliskich budynków. - Zastanawiające jest co było przyczyną pożaru. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, nikt nie został poparzony, ludzie tylko zatruli się dymem.

Mieszkanie, w którym pojawił się ogień jest zniszczone. Kompletnie spalony jest jeden pokój, o tyle dobrze, że właściciel lokalu w trakcie pożaru przebywał w drugim pomieszczeniu. Drzwi do mieszkania wyważyli sąsiedzi, którzy zauważyli wydobywający się dym. To znacznie ułatwiło działania strażakom. Z naszych informacji wynika, że lokal nie był ubezpieczony. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie, na miejscu był już biegły z zakresu pożarnictwa, który ustali przyczynę pojawienia się ognia. Jak na razie mówi się o dwóch możliwościach – albo awarii instalacji elektrycznej albo o niedogaszonym papierosie.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl