Nie pięć jak podawaliśmy wcześniej, a siedem osób trafiło do szpitala z objawami zatrucia dymem. Wśród nich jest właściciel spalonego mieszkania przy ulicy Wroniej. Akcja gaśnicza trwała od godziny 6.00 rano. Nieznane są jeszcze przyczyny zaprószenia ognia.
- Tuż po godzinie 6 rano Straż Pożarna otrzymała zgłoszenie o palącym się mieszkaniu przy ulicy Wroniej w Lubinie. Na miejsce natychmiast wysłano jednostki. Po przybyciu na miejsce potwierdziliśmy zgłoszenie – powiedział nam dowódca drużyny gaśniczej, która brała udział w gaszeniu ognia. - Podane zostały dwa prądy gaśnicze. Udało nam się wejść do mieszkania, z którego wyciągnęliśmy właściciela lokalu. Mężczyzna przebywał w jednym z pokoi. Pożar został ugaszony.
Strażacy wraz z ratownikami pogotowia zajęli się również mieszkańcami sąsiednich klatek, którzy zostali podtruci dymem.
- Dym, który powstał w trakcie pożaru rozprzestrzenił się na trzy kolejne klatki schodowe – mówi strażak. - Mieszkańcy swoim nieopatrznym zachowaniem wpuszczali dym do mieszkań. Otwierali drzwi i okna. W wyniku tego siedem osób zostało zabranych do szpitala na obserwację z objawami zatrucia dymem pożarowym.
Na miejscu pojawili się sąsiedzi i okoliczni mieszkańcy. - To było straszne, co chwile jechały karetki na sygnale i samochody gaśnicze – mówi jedna z mieszkanek pobliskich budynków. - Zastanawiające jest co było przyczyną pożaru. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, nikt nie został poparzony, ludzie tylko zatruli się dymem.
Mieszkanie, w którym pojawił się ogień jest zniszczone. Kompletnie spalony jest jeden pokój, o tyle dobrze, że właściciel lokalu w trakcie pożaru przebywał w drugim pomieszczeniu. Drzwi do mieszkania wyważyli sąsiedzi, którzy zauważyli wydobywający się dym. To znacznie ułatwiło działania strażakom. Z naszych informacji wynika, że lokal nie był ubezpieczony. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie, na miejscu był już biegły z zakresu pożarnictwa, który ustali przyczynę pojawienia się ognia. Jak na razie mówi się o dwóch możliwościach – albo awarii instalacji elektrycznej albo o niedogaszonym papierosie.