- W Lubinie nie ma gdzie parkować, ja jako świeżo upieczony kierowca mam z tym duże problemy – mówi Agnieszka Salamucha, której cudem udało się znaleźć wolne miejsce niedaleko Ratusza. - Mało tego, to nie problem tylko Rynku. Chciałam jechać do Energetyki, tam nie dość, że nie ma gdzie zaparkować, to nawet nie ma jak przejechać. Mam duże auto i jak niby mam przejechać przez taki wąski przejazd. Od trzech miesięcy mam prawo jazdy, przecież ja tam serce zostawiłam, dobrze, że to było koło szpitala.
W Lubinie co roku powstają nowe miejsca parkingowe. To ile ich będzie zależy od zasobności kasy miejskiej.
- W ubiegłym roku łącznie 400 miejsc parkingowych zostało wyremontowanych i wybudowanych – powiedział nam Krzysztof Maj, rzecznik prasowy prezydenta. - W tym roku planowana jest budowa 100 miejsc do parkowania.
Dlaczego tak mało?
- Mamy o wiele niższe przychody do budżetu – zaznacza Maj. - Pieniędzy wystarczy na wykonanie 100 miejsc parkingowych. Nie wiemy jeszcze gdzie one powstaną, dopiero za jakiś czas poznamy konkretne lokalizacje, ponieważ musimy zdecydować, w których miejscach są one najbardziej potrzebne.