- Wypadek na przejeździe kolejowym połączony z wyciekiem amoniaku i rozpylenie jadu kiełbasianego na poczcie – to dwa scenariusze ćwiczeń, które przeprowadziliśmy w powiecie lubińskim – powiedział nam Tymoteusz Myrda, sekretarz powiatu. - W ćwiczeniach udział wzięły straż pożarna, ratownictwo medyczne, zakład transportu, policja. Naszym zadaniem była odpowiednia koordynacja działań w sytuacji kryzysowej.
Takie hipotetyczne sytuacje są sprawdzianem komunikacji pomiędzy poszczególnymi jednostkami działającymi na terenie powiatu. Dzisiaj w Lubinie pojawi się wojewoda aby sprawdzić, czy wszystkie działania zostały przeprowadzone prawidłowo, wszystkie służby poinformowane na czas i czy ich reakcja była odpowiednia do poziomu zagrożenia.
- Jeżeli sytuacja byłaby rzeczywista, do zadań policji należy zabezpieczenie miejsca zdarzenia, w przypadku rozpylenia nieznanej substancji chemicznej, zabezpieczenia wszelkich śladów, znalezienia świadków i ich przesłuchania, a także podjęcie działań zmierzających do zatrzymania sprawców – powiedział nam Jan Pociecha, oficer prasowy KPP Lubin.
Czy wyniki kontroli zwierzchnika będą pozytywne, dowiemy się dzisiaj popołudniu.