Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
„Ja z tym do Faktu pójdę”

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Kilkakrotnie poruszaliśmy temat remontu na ulicy Kruczej i Sowiej w Lubinie. Część mieszkańców narzekała nie tylko na to, że całymi tygodniami robotników nie było na miejscu budowy, ale również na to, że wykonane prace pozostawiały wiele do życzenia.
„Ja z tym do Faktu pójdę”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.„Ja z tym do Faktu pójdę”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.„Ja z tym do Faktu pójdę”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.„Ja z tym do Faktu pójdę”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Przedstawiciele miasta, jako zleceniodawcy remontu, na który przetarg wygrała firma Trawos z Lubina, przyznali rację mieszkańcom i zapowiedzieli, że będą domagać się zadośćuczynienia. Jak się jednak okazuje, są również mieszkańcy, którzy z całych sił bronią wykonawcy. Dlaczego? - Ponieważ zatrudnia lubinian.

- To jedyna firma z Lubina, która zatrudnia bezrobotnych z Lubina. Inne remonty przeprowadzają firmy z Głogowa, Wrocławia, a nawet z Warszawy i nie zatrudniają mieszkańców naszego miasta – mówi Weronika Mirynowska, mieszkanka osiedla Przylesie. - Młodzi ludzie z Lubina nie mogą znaleźć pracy, stoją pod blokami całymi dniami i tylko inni mieszkańcy na nich narzekają. Tu znaleźli prace i to mnie cieszy. Właścicielka jednego ze sklepów narzekała na remont, że źle robiony, że do sklepu dojść nie mogą, że długo i co się okazuje – miasto chce im dać karę za to, że długo robią remont. A niby jak mieli wcześniej to skończyć – pyta zbulwersowana lubinianka. - Całą wiosnę i lato były przetargi. U nas tak jest – kiedy można robić drogi bez problemów to miasto robi przetargi. W sierpniu firma zaczęła pracę. Remontowali przez sierpień i wrzesień, a w połowie października spadł śnieg. Co oni mogli zrobić, jak bez przerwy padał deszcz, potem śnieg i teraz ukarać tą firmę, która zatrudnienie bezrobotnym daje? Nie może tak być.

Lubinianka zwraca również uwagę na to, że większość remontów w mieście przeprowadzanych jest przez firmy zewnętrzne. - Wiecznie inne firmy robią remonty, nasz prezydent Raczyński zna się z Dutkiewiczem i tamci nasze drogi budują – mówi pani Weronika. - Tu w Lubinie jest pełno bezrobotnych, nie mają pracy, a teraz jedyną firmę z Lubina będą karać. Kto na tym więcej straci – pyta pani Weronika. - Jestem przekonana, że miasto celowo tak robi, przetargi przez wiosnę i lato, żeby później firmę ukarać. Ile ta firma zarobi? 2,4 miliona złotych – to jakieś grosze, co ci ludzie mają zarobić. Mi to leży na sercu. Pytam co władze zrobiły przez te lata? 12 lat rządzą i bezrobocia nie zlikwidowali, a teraz firmę lubińską jeszcze będą karać. Wy pewnie tego nie napiszecie, ale ja z tym do „Faktu” pójdę, nie zostawię tak tego.

Na te zarzuty odpowiada rzecznik prezydenta miasta Krzysztof Maj.

- Wykonawcy remontów na terenie miasta wybierani są w przetargach, gdzie podstawowym kryterium jest cena – wyjaśnia. - Nie możemy sobie wybrać firmy z Lubina, czy Wrocławia lub Warszawy. Od wykonawcy prac na ulicy Kruczej i Sowiej będziemy się domagać zadośćuczynienia ze względu na niedotrzymanie warunków umowy. Firma znała warunki umowy, w tym również kary jakie obowiązują za jej niedotrzymanie i zgodził się na nie podpisują ta umowę z miastem – zaznacza Krzysztof Maj. - Jeżeli chodzi na przykład o budowę obwodnicy nie mamy żadnych opóźnień, większa inwestycja, ale firma potrafiła się zorganizować i prowadzi pracę zgodnie z harmonogramem.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl