Trzecia edycja
Zdrowa, regionalna żywność już poraz trzeci zagości w lubińskiej Galerii Cuprum Arena.
- Dzięki temu, że impreza odbywa się cyklicznie klienci, którym wcześniej posmakował jakiś produkt, będą mogli sięgnąć po niego ponownie. - mówi Sebastian Popławski, organizator imprezy. Sery, wędliny, regionalne piwo, miody, czy pieczywo – wszystko to zdrowe, smaczne i bez konserwantów, z którymi na co dzień mamy do czynienia. - Produkty wytwarzane są bez żadnych konserwantów, przy użyciu naturalnych składników i przypraw. Receptury ich wytworzenia przekazywane są z pokolenia na pokolenie. – tłumaczy Sebastian Popławski.
Od morza aż po góry
Od 11 do 13 lutego do dyspozycji klientów zostanie wystawionych kilkanaście stołów. Na każdym z nich znajdą się smakołyki z różnych zakątków Polski. Począwszy od mrowisk i sękaczy z Suwalszczyzny, poprzez wędliny i kiełbasy z Podlasia i Małopolski, a kończąc na oscypkach z Bacówki na Wojciżnie. – Zdecydowaliśmy się już po raz trzeci zorganizować Jarmark, aby w ten sposób promować wśród mieszkańców regionalne wyroby z różnych części kraju. Są to produkty, których na co dzień nie kupimy w zwykłym sklepie – zachęca Michał Tur, manager ds. marketingu Cuprum Arena. Jedną z wielu ciekawych potraw będą sery korycińskie z Podlasia, które w 2005 zostały wpisane listę produktów tradycyjnych w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ponadto klienci Cuprum Arena będą mieli możliwość kupienia różnego rodzaju rękodzieł. Drewniana galanteria, czy sztuczne kwiaty to tylko przykładowe ozdoby, które będą dostępne podczas Jarmarku.
