Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
„Wszyscy się zadłużają i jakoś żyją”

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Uchwalono budżet na rok bieżący. Jak przekonują radni plan inwestycyjny dla Lubina na najbliższe miesiące jest dobry, jednak opozycja uczula – w budżecie przewidziano kolejny kredyt.

„Wszyscy się zadłużają i jakoś żyją”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Na wczorajszej sesji Rady Miejskiej w Lubinie radni uchwalili budżet miasta na 2011 rok. Według planu, miasto w tym roku wyda 249 milionów złotych, przychodów będzie mniej – 230 milionów złotych. W trakcie głosowania nad uchwałą nie obyło się bez dyskusji, a opozycyjni radni zwracali uwagę na plany zaciągnięcia kolejnego kredytu inwestycyjnego.

- Mocną stroną tego budżetu jest to, że bardzo dużo środków przeznacza się na inwestycje między innymi na budowę obwodnicy i hali sportowej – powiedział nam radny Franciszek Wojtyczka. - Środki na te inwestycje pozyskane będą między innymi ze sprzedaży majątku gminy, jak na przykład sprzedaż Termalu, którą co roku ponawiamy i mam nadzieje, że w końcu dojdzie do skutku. Planujemy również sprzedaż działek przy ulicy Hutniczej i Tarnopolskiej. Na pewno słabą stroną jest to, że po raz kolejny trzeba wziąć kredyt, ale nigdzie dzisiaj nie inwestuje się bez kredytu, a spłacać go będzie ze skutków tego, co dzisiaj zaciągniemy.

Planami jeszcze większego zadłużenia miasta nie przejmuje się również przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Górzyński. - Na razie zaplanowano kredyt w wysokości 30 milionów na dokończenie obwodnicy – powiedział. - Teraz trudno sobie wyobrazić, żeby obwodnica została w takim stanie w jakim jest, żeby jej nie skończyć bo nie ma na to pieniędzy. Będzie robić wszystko zgodnie z planem, o którym mówiliśmy mieszkańcom. Na wiosnę będzie przetarg na budowę hali, jesienią zaczynamy budować. Nie boimy się zadłużenia, bo niby dlaczego mamy się bać. Wszyscy się zadłużają i jakoś żyją.

Takiego optymizmu nie potrafił wykazać jednak Krzysztof Olszowiak, radny opozycyjny. - Trudno mówić o dobrych stronach budżetu, kiedy właściwie żyjemy na kredyt – powiedział. - Ten budżet jest kolejnym budżetem, który opiera się na kredycie. Miasto w chwili obecnej ma już 90 milionów kredytu, teraz zaciągniemy kolejne 30 milionów, do tego dochodzi spłata, więc w tym roku będziemy mieli 113 milionów kredytu. To jest potężna kwota rozłożona do 2033 roku. W związku z tym nie wyobrażam sobie funkcjonowania w przyszłych latach. Dzisiaj jest to bezpieczny budżet w sensie finansowym, ale to nie zmienia faktu, że brak w nim środków zewnętrznych. Jedyne pieniądze z zewnątrz to te, które są na zadania już realizowane w ramach rewitalizacji i są to skromne kwoty jak na inwestycje prowadzone przez miasto. Miałem nadzieję, że podjęto jakieś starania w sprawie współfinansowania obwodnicy, ale wygląda na to, że kolejną dużą inwestycje budujemy na kredyt.

Radna Maria Szydłowska ostro zareagowała na te słowa, przekonując, że prezydent wielokrotnie starał się o dofinansowanie, ale Platforma Obywatelska w sejmiku dolnośląskim blokowała pieniądze dla Lubina.

- Wydaje mi się, że ten budżet jest realny do zrealizowania – powiedziała nam Maria Szydłowska. - należy się cieszyć, że taki, a nie inny budżet został zaproponowany.

Ostatecznie uchwałę budżetową na ten rok poparło 17 radnych. Nikt nie zagłosował przeciw, cztery osoby wstrzymały się od głosu.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl