- Wigilia jest to spotkanie z rodziną. Wtedy powinniśmy być dla siebie mili i uprzejmi – mówi Oskar z SLO. - W tych dniach zapominamy o problemach i kłótniach. Niestety nie we wszystkich rodzinach tak jest. Czasami zdarza się tak, że przy stole wigilijny więcej jest zakłamania, które wycieka z nas jak z gąbki.
- Wigilię co roku spędzamy u babci, zjeżdża się cała rodzina – mówi Natalia. – Moim zdaniem trochę przereklamowane jest te 12 potraw. My zawsze na stole mamy uszka, barszczyk, karpia, którego osobiście nie lubię. Jest jeszcze ryba po grecku. Ogólnie lubię święta, ale mogłyby być latem, bo nie lubię śniegu.
Wspólne śpiewanie kolęd to jeden ze zwyczajów, które z najbliższymi pielęgnuje Sebastian z SLO. – Święta to czas zbliżający całą rodzinę – mówi. – Każdy miło wspomina chwile jakie spędziliśmy w ciągu roku, wszyscy dzielimy się opłatkiem, dobrze się bawimy, śpiewamy kolędy. Jest to również czas, kiedy wybaczamy sobie wszystkie krzywdy. Jeśli zaś chodzi o stół wigilijny, zawsze staramy się, żeby było 12 potraw.