Skończył y się spekulacje na temat tego kto może zostać starostą powiatu lubińskiego. Dzisiaj Robert Raczyński wraz z Tymoteuszem Myrdą, szefem Stowarzyszenia Lubin 2006 przedstawili swoja propozycję.
- Udało nam się zwiększyć poparcie w mieście i powiecie i będziemy mogli rządzić samodzielnie – powiedział dzisiaj Robert Raczyński. - Tadeusz Kielan to nasz kandydat na starostę, mam nadzieję, że pozostali radni go poprą. Czekamy jedynie na termin zwołania posiedzenia inauguracyjnego. Tak jak obiecywaliśmy, skład zarządu będzie minimalny – zapowiada Raczyński. - Zarząd będzie trzy osobowy, a w nim tylko jeden etatowy starosta, pozostałych dwóch członków zarządu, którzy zgodnie z prawem muszą być, będzie nieetatowymi członkami zarządu.
Tadeusz Kielan nie ukrywa, że z pewnymi obawami podchodzi do pełnienia funkcji starosty.
- Wyraziłem wstępna zgodę – powiedział. - Cała procedura jeszcze przed nami, czyli przede wszystkim wybór starosty przez radnych powiatowych, ale mając takie zaplecze, jestem przekonany, że wszystkie zadania, o których mówiliśmy w trakcie kampanii zostaną zrealizowane.
Dwa najważniejsze zadania jakie wymienia Kielan na początku to przejęcie szkół powiatowych przez miasto i połączenie zarządów dróg.
- W tej chwili są dwa zarządy dróg – mówi Kielan. - Oznacza to, że są dublowane stanowiska. Razem z przejęciem szkół to dwa najważniejsze stanowiska.
Przeciwnicy polityczni Raczyńskiego przekonują, że w zarządzie powiatu musi zasiadać dwóch etatowych członków. Prezydent się z tym jednak nie zgadza. - Nie mamy żadnych wątpliwości prawnych – powiedział Raczyński. - Ustawa precyzuje, że musi być trzech członków zarządów, ale nie precyzuje ilu musi być etatowych. Reszta jest do uzgodnienia.
Kielan przyznał, że ma już pomysł na to z kim będzie ściśle współpracował w zarządzie powiatu, jednak do pierwszej sesji rady nie chce podać konkretnych nazwisk. Wiemy tylko tyle, że są to osoby znane z wcześniejszej działalności społeczno-politycznej.