Tymoteusz Myrda przyznaje wprost – taki wynik wyborczy to było ich marzenie.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie bardzo trudno stworzyć jakąkolwiek koalicję z ugrupowaniem, które już rządziło w powiecie, marzyliśmy o takich dobrych wynikach, ale nie byliśmy ich pewni – mówi. - Cieszymy się, że mieszkańcy Lubina i powiatu uodparniają się na manipulację i plastikowy PR partii politycznych, że widzą rzeczywistość i ludzi, którzy działają dla dobra ogólnego.
Takie poparcie to radość, ale na dłuższą metę ogromna odpowiedzialność. - W Radzie Miejskiej będziemy mieli 16 na 23 radnych – mówi Tymoteusz Myrda. - W powiecie również 14-15 na 23 radnych. To oznacza, że będziemy rządzić samodzielnie. Liczymy na wsparcie sejmiku dolnośląskiego, aby móc dalej rozwijać Lubin i cały powiat.