Lubinianki ostro rozpoczęły spotkanie w Piotrkowie. Po pięciu minutach gry przyjezdne prowadziły aż 5:1. Ale w miarę upływu czasu zaczęły dominować gospodynie, które uzyskując prowadzenie nie oddały go już do końcowej syreny. Lubinianki przegrały na własne życzenie, bo nie wykorzystały kilku znakomitych sytuacji bramkowych.
- Jechałyśmy do Piotrkowa z obawami, bo wiedziałyśmy, że będzie nam brakowało w zespole Kai Załęcznej i Renaty Jakubowskiej. Gdybyśmy w pierwszej połowie wykorzystali kilka z tych stuprocentowych sytuacji, to wynik już do przerwy byłby dla nas bardzo korzystny i kto wie, jak dalej potoczyłoby się spotkanie - powiedziała trenerka Interferii, Bożena Karkut.
MKS Piotrcovia - INTERFERIE Zagłębie 30:25 (15:13)
Bramki dla Zagłębia: Niedośpiał 1, Jochymek 2, Pielesz 8, Olszewska 9, Kordić 3, Gunia 2.
Kary: Piotrcovia: 8 min.
Interferie: 8 min.
sędziowali: Arkadiusz Sołodko (Legionowo) i Leszek Sołodko (Warszawa)
widzów: 700.
Na zdjęciu rozgrywająca Interferii, Iwona Niedośpiał.
Fot. zaglebie-lubin.pl