W wyniku tychże inspiracji pod koniec 1989 roku powstał zespół "Ya Hozna" i płyta pod tym samym tytułem, jednak niedługo potem Renata Przemyk zdecydowała się na rozpoczęcie kariery solowej. O nowym projekcie zatytułowanym "Zakazane Piosenki", planach zwi±zanych z now± płyt± z Renat± Przemyk rozmawia Anna Bachta.
Czy miała¶ wpływ na dobór utworów jaki zaprezentowała¶ na scenie?
Od razu zgodziłam się wzi±ć udział w tym projekcie. Pomysł mi się szalenie spodobał. Została mi przedstawiona propozycja, za¶piewanie tych dwóch utworów (Renata Przemyk za¶piewała "Idzie wojna" Siekiery i utwór "Variete" z Jarocina '84, przyp. red.).
Zgodziłam się natychmiast. Strasznie mi się te piosenki podobaj±. W latach 1983 - 84 jeĽdziłam na koncerty do Jarocina, tam usłyszałam po raz pierwszy te zespoły.
Czy 25 lat temu Ty również spotkała¶ się z cenzur±, czego¶ zabraniali Ci ¶piewać?
Załapałam się dokładnie w ostatnim momencie. Miałam jeden przypadek. Na pocz±tku studiów, jak chciałam za¶piewać Carleya Greya, okazało się, że nie wolno mi. Mam w domu jeszcze dwa teksty z pieczęci± ocenzurowano.
Wzięłaby¶ udział w innym projekcie, niekoniecznie "Zakazane Piosenki" , może piosenki z lat osiemdziesi±tych, kapel , bardziej walcz±cych muzyka i słowem?
Jeżeli fajne piosenki, fajnych kapel, to tak. Zawsze bardzo chętnie, ale piosenki z projektu "Zakazane Piosenki" z tego nurtu s± mi najbliższe.
A kiedy nowa płyta?
- Zawsze planowana jest nowa płyta, ale jest zbyt wcze¶nie, żeby o tym mówić. Zawsze opowiadam o nowej płycie, kiedy nagrana jest już większa czę¶ć materiału. Przez wakacje miałam trochę wolnego czasu. Postanowiłam po¶wiecić go rodzinie, ale teraz zabieram się ostro do pracy. Wła¶nie ten koncert był dla mnie tak± inauguracj± sezonu.
Dziękuję za rozmowę.