Pojedynki obu drużyn zawsze elektryzowały sympatyków futbolu. Do Lubina wybiera się znaczna grupa szalikowców „Kolejorza”. Oba zespoły mają wielkie aspiracje, należy się więc spodziewać niemałych piłkarskich emocji. Obie ekipy po trzech kolejkach OE mają na koncie po sześć punktów, ale klub ze stolicy Wielkopolski ma lepszy bilans bramkowy i dlatego zajmuje trzecią, a Zagłębie piątą lokatę w tabeli.
Sobotni pojedynek obu jedenastek będzie też starciem wielkich trenerów. Jeszcze nie tak dawno Michniewicz prowadził Lecha, a Smuda – Zagłębie. Potem role się odwróciły, Michniewicz wywalczył z Zagłębiem tytuł mistrza Polski, a Smuda musiał przełknąć gorycz porażki, bo nie tak wyobrażał sobie postawę swoich zawodników w ubiegłym sezonie. Dziś „Kolejorz” wydaje się mocny, ale czy mocniejszy od Zagłębia? Przekonamy się w najbliższą sobotę, 18 sierpnia. Pierwszy gwizdek na stadionie w Lubinie o godz. 20.