W czerwcu do jednego z mieszkańców naszego miasta zgłosił się pewien mężczyzna. Podawał się za właściciela dużej firmy. Zaproponował mu współpracę. Ten miał założyć firmę na swoje nazwisko i być podwykonawcą. Taki proceder miał służyć uniknięciu podatków. Za swoją usługę lubinianin miał otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 1500 zł i ubezpieczenie. Propozycja okazała się na tyle kusząca, że z niej skorzystał. Założył firmę na swoje nazwisko i przekazał wszystkie dokumenty swojemu nowemu znajomemu. Ten po otrzymaniu kompletu dokumentów zaczął ogłaszać się w sieci Internetu, jako osoba sprowadzająca samochody z zagranicy. By być wiarygodnym, przesyłał potencjalnym klientom kopie dokumentów. Gdy klient był zainteresowany zakupem importowanego auta, oszust żądał zaliczek, których wysokość uzależniona była od klasy pojazdu. Po wpłacie zaliczki na wskazane konto przez klienta, kontakt się urywał.
Do chwili zatrzymania, oszustom udało się naciągnąć, co najmniej sześć osób na kwotę blisko 30 tys. zł. Policjanci z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą zatrzymali jedną osobę podejrzaną w tej sprawie. To 40-letni mieszkaniec Lubina. Nie wykluczone są kolejne zatrzymania w tej sprawie. Sąd Rejonowy w Lubinie zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu. Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.