Dolnośląski Urząd Marszałkowski zaostrza wymagania dla siłowni wiatrowych. To znacznie ogranicza możliwości rolników mieszkających na terenie Gminy Wiejskiej Lubin, którzy zainteresowani są inwestycją w postawienie wiatraków.
Zaostrzone warunki wobec inwestycji w elektrownie wiatrowe (m.in. odległości między farmami a kompleksami leśnymi czy budynkami) blokują możliwości instalowania farm wiatrowych na terenie gminy. Warunki umiejscowienia wiatraków zawarte są w studium przestrzennych uwarunkowań rozwoju energetyki wiatrowej w województwie dolnośląskim.
- Wynika z nich, że lokalizacje, które są tam proponowane uniemożliwią postawienie takich siłowni wiatrowych – mówi Irena Rogowska, wójt gminy Lubin.
Wójt Rogowska wystosowała pismo w tej sprawie zawierające uwagi do planu zagospodarowania przestrzennego.
Gmina jest żywo zainteresowana energią odnawialną pochodzącą z siłowni wiatrowych.
- Najbardziej rolnicy, którzy złożyli mnóstwo wniosków – mówi Irena Rogowska. - Tutaj jakość gleb jest bardzo niska i dochodowość żadna. Rolnicy chcąc poprawić sobie byt, złożyli wnioski, że są zainteresowani postawieniem siłowni wiatrowych na swoim gruncie.
Rolnicy mogliby zarobić na dzierżawie gruntu nawet ok. 30 tysięcy złotych rocznie od jednej siłowni. Wójt gminy Lubin obawia się, że powodem zaostrzonych warunków wobec rozwoju energetyki wiatrowej na terenie Dolnego Śląska są plany zabezpieczenia złoża węgla brunatnego w celu uruchomienia kopalni odkrywkowej węgla brunatnego.
fot. wodapowietrze.pl