Lubińscy policjanci ustalili sprawcę włamania do sex shopu. Jak się okazało obecnie przebywa on w Zakładzie Karnym, gdzie odbywa karę pozbawienia wolności za inne włamanie. Wczoraj funkcjonariusze zatrzymali również mężczyznę, który pomagał sprawcy w ukryciu przedmiotów pochodzących z kradzieży.
- Na przełomie stycznia i lutego bieżącego roku nieznany jeszcze wówczas sprawca włamał się do jednego z Sex Shopów, prowadzących działalność na terenie Lubina. Łupem włamywacza padły różnego rodzaju akcesoria oferowane do sprzedaży w tym sklepie – mówi Jan Pociecha, oficer prasowy KPP Lubin. - Policjanci z Wydziału Kryminalnego lubińskiej komendy powiatowej, wyjaśniając okoliczności przestępstwa ustalili, że w jednym z mieszkań na terenie miasta mogą być przechowywane rzeczy pochodzące z tego włamania.
Wczoraj funkcjonariusze weszli do mieszkania 46 – letniego mężczyzny. W jednej z szaf znaleźli schowane akcesoria, skradzione z Sex Shopu. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna przedmioty pochodzące z kradzieży otrzymał na przechowanie od sprawcy włamania. Za tą „usługę” otrzymał od niego „wynagrodzenie” w postaci kilku łańcuszków.
- Idąc dalej tropem funkcjonariusze ustalili również podejrzanego o włamanie. Okazał się nim inny mieszkaniec Lubina, obecnie odbywający karę pozbawienia wolności za inne włamanie, którego dokonał na terenie miasta – dodaje policjant. - Przypomnijmy za włamanie i kradzież grozi kara do 10, a za pomoc w ukryciu przedmiotów pochodzących z przestępstwa - do 5 lat pozbawienia wolności.