Na szczęście żadnemu dziecku nic się nie stało.
- Na miejsce natychmiast został skierowany patrol policji, który w jednym z mieszkań zatrzymał podejrzewanego o ten czyn mężczyznę. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Miał 1,4 promila alkoholu w organizmie - wyjaśnia E. Zboińska. - Został mu postawiony zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za taki czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jak się dowiedzieliśmy mężczyzna nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. Twierdzi, że strzelał do ściany. Obecnie przebywa w policyjnym areszcie. Policjanci złożyli wniosek o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego.