Bębny, koparki, ogień – to wszystko można było podziwiać na lubińskich błoniach przy okazji festynu majowego. Oprócz występów dla najmłodszych mieszkańców miasta były też tańce i muzyka rodem z bollywood, a nawet walka z koparkami.
Na lubińskich błoniach przy okazji festynu majowego odbył się happening pod hasłem „Wykop na wiosnę”. Całe przedstawienie przygotowali Kamil i Konrad Rogińscy z grupy muzycznej Rivendell przy współpracy z hinduskimi artystami. Od godzin popołudniowych majówkę rozpoczęły występy dla maluchów. Mogliśmy usłyszeć utwory ze znanego wszystkim filmu Pan Kleks. Dzieci bawiły się również na różnego rodzaju karuzelach i zjeżdżalniach. Jednak i tak ogromna liczba mieszkańców czekała na zapowiadany Wykop...i w końcu zaczęło się, choć nie do końca tak, jak zaplanowano. Hindusi wraz z orkiestrą Rivendell dali doskonały popis, który podziwiało setki lubinian. Wspaniała muzyka z orientalną nutką, do której lubinianie dogrywali swoje dźwięki. Jak się okazało obie grupy porozumiewały się za pomocą internetu. Dopiero dwa dni przez występem na błoniach spotkali się i zagrali na żywo. - To był happening, a nie przedstawienie – mówił Konrad Rogiński z Rivendell. - Tego nie dało się przetrenować.
Gwoździem programu był występ z koparkami i mimo tego, że lejąca się z nieba woda zmusiła artystów do zmiany niektórych elementów całego widowiska, efekt końcowy nie jednego z widzów zadziwił.