W Urzędzie Skarbowym w Lubinie jest spokój, nie ma kolejek i każdy zdąży na czas złożyć swoje zeznanie podatkowe – uspokaja Leonarda Chojnacka, zastępca naczelnik US.
Chwilę nerwów przeżyli mieszkańcy Lubina, którzy dzisiaj rano chcieli złożyć swoje zeznania podatkowe. Automat, dzięki któremu można bez kolejki złożyć PIT-a zepsuł się. Jak jednak zapewniła nas naczelnik Chojnacka, to nie zakłóci w żaden sposób pracy urzędu.
- Nie ma u nas kolejek, obsada bez problemu daje sobie radę z obsługą klientów – mówi Leonarda Chojnacka. - Nie ma kolejek, jak na ostatni dzień przystało. Kilka lat temu kiedy przychodziłam do pracy, o godzinie 8 nie dało się wejść do urzędu, teraz jest spokój, może pięć osób czeka na złożenie dokumentów. W zeszłym tygodniu, kiedy organizowaliśmy tak zwane drzwi otwarte, swoje rozliczenia podatkowe złożyło już około 80 procent lubinian. Codziennie przyjmujemy około 1,5 do 2 tysięcy zeznań. Ogromna ilość przychodzi również pocztą. Dzisiaj rano brakowało nam około 15 procent zeznań podatkowych, ale nie powinno być żadnych problemów z tym, żeby wszyscy zdążyli na czas.