Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Jakiego Rynku chcą lubinianie?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Nie galerie handlowe, nie sklepy, a zieleń, fontanny i miejsce do odpoczynku – tego właśnie chcą mieszkańcy Lubina w samym centrum miasta.

Stowarzyszenie Nasz Region przeprowadziło ankiety wśród lubinian zadając im pytanie między innymi o zagospodarowanie dziury na Rynku. Jak się okazuje lubinianie nie chcą kolejnych sklepów i wielkich galerii. W sercu miasta nie ma miejsca na handel. Lubinianom marzy się za to skwer pełen zieleni, ławeczki, fontanna – po prostu miejsce, w którym mogą spokojnie przysiąść i odpocząć.

- Lubinienie nie mają się czym pochwalić jeżeli chodzi o Rynek – mówi Zbigniew Leszko, ze Stowarzyszenia Nasz Region. - Galerie handlowe powstają teraz jak grzyby po deszczu, ale za kilkadziesiąt lat zostaną wyburzone, za to kamieniczki mają przetrwać 100, a nawet 200 lat. Tego właśnie oczekują mieszkańcy miasta – zieleni i miejsca do odpoczynku.

Stowarzyszenie Nasz Region ma już koncepcję rozwoju ścisłego centrum miasta. - Jest to propozycja zabudowy tej dziury – mówi Leszko. - Chcielibyśmy przywrócić przedwojenny charakter temu miejscu. Rynek i Ratusz powinny tworzyć całość, a przede wszystkim w Ratuszu nie powinno być hurtowni dywanów, może jakaś restauracja. Oprócz tego należy zagospodarować tereny wokół Rynku, ulicę Legnicką i błonia. Nad tym właśnie pracujemy, lada chwila gotowa będzie nasza koncepcja.

Nasz Region nie złożył jeszcze żadnych wniosków do władz miasta o zainteresowanie się takimi rozwiązaniami. - Jak na razie prowadzimy publiczną dysputę – mówi Leszko. - Prezydent twierdzi, że teren w Rynku należy do prywatnego właściciela i to on zadecyduje co tam powstanie. Tak nie może być. Miasto nie powinno tracić decydującego głosu, szczególnie jeżeli chodzi o zagospodarowanie Rynku. Skoro już doszło do takiej sytuacji, że właścicielem ziemi jest prywatny inwestor, można się z nim porozumieć, zaproponować w zamian inną, równie atrakcyjną działkę, a serce miasta zagospodarować w odpowiedni sposób.

Niepokojący dla członków stowarzyszenia jest również fakt, że mieszkańcy, którym zadawano pytania o inwestycje najpotrzebniejsze w mieście najczęściej mówili o Rynku, remontach dróg i obiektach sportowych. Jednak na drugim miejscu ankiety znalazły się wypowiedzi tych, którzy w żaden sposób nie są zainteresowani rozwojem miasta.

- To bardzo dziwne i niepokojące – mówi Leszko. - Ogromna część mieszkańców otwarcie przyznawała, że nie są zainteresowani tym co się w mieście dzieje i jakie inwestycje zostaną przeprowadzone. Należałoby się zastanowić nad tym, dlaczego tak jest, może lubinianie mają dosyć tego co wyprawiają ludzie u władzy.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 27 kwietnia 2024
Imieniny
Sergiusza, Teofila, Zyty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl