Ponad 4 tysiące złotych – tyle kosztował wózek inwalidzki, który pomoże małemu Marcelowi w poruszaniu się. Kilka tygodni temu zbiórkę pieniędzy ogłosił komendant policji w Lubinie. Przez około trzy tygodnie policjanci wraz z ludźmi dobrego serca zbierali potrzebne środki.
- Między innymi dzięki mediom udało się rozpropagować zbiórkę funduszy na zakup wózka dla naszego honorowego funkcjonariusza, Marcela Potockiego – powiedział dzisiaj Tomasz Gołaski, komendant lubińskiej policji. - Za zebrane pieniądze udało się kupić nowoczesny wózek, ponieważ stary, bardzo chłopca ograniczał. Informacja dotarła do ludzi dobrego serca, między innymi do Teresy i Andrzeja Górzyńskich, którzy w całkowitej kwocie ufundowali Marcelowi wózek. Dzięki temu zaangażowaniu udało się spełnić kolejne marzenie Marcela.
- W tym starym wózku hamulce były jakieś dziwne – mówi Marcel. - W tym nowy fajnie się jeździ.
Mama Marcela chciałaby również synkowi kupić specjalny rower, który pomógłby wzmocnić jego barki. - To znacznie poprawi motorykę górnej części ciała syna – powiedziała dzisiaj. - Oprócz tego potrzebna jest rehabilitacja i basen, ale na tym skupimy się troszeczkę później.
Mama chłopca szuka również producentów specjalnych butów, które nosi maluch. Niestety te, w których chłopiec chodził do tej pory robią się za małe, a nie można kupić większych rozmiarów. Buty są miękkie, wykonane ze skóry.
W organizacji zbiórki udział wzięła również Fundacja For ART, której chłopiec jest podopiecznym.
- Udało nam się zebrać kwotę 4,650 złotych, część z tej kwoty została przekazana na zakup wózka, to było dokładnie 2,770 złotych, a 1,8 tysiąca przekazał Narodowy Fundusz Zdrowia – wylicza Marika Horoszczak z Fundacji For ART. - Jest różnica między kwotą wydatkowaną na wózek, a kwotą, którą udało nam się zebrać w wyniku przeprowadzonej akcji. Reszta tych pieniędzy zostanie co do grosza przekazana również na Marcela, wedle zapotrzebowania.
O to skąd taki gest dobroczynny zapytaliśmy lubińskiego radnego, Andrzeja Górzyńskiego. - Marcel chodzi do przedszkola z moim wnukiem, miałem okazję go poznać i postanowiłem pomóc – powiedział nam. - Poza tym, swoje diety radnego przekazuję na cele charytatywne. Uważam, że funkcja radnego powinna być społeczna i jeżeli państwo mi za to płaci, to ja to przekazuję na cele dobroczynne.
Pieniądze na wózek to jednak nie jedyna akcja charytatywna, jaką dla Marcela chcą przeprowadzić policjanci. - 22 maja chcemy zorganizować turniej piłki nożnej, na stadionie Dialog Arena – mówi Tomasz Gołaski. - W tym turnieju wezmą udział między innymi drużyna TVN, drużyna ekstraklasy Zagłębia Lubin oraz reprezentacja policji i samorządowców. Zaprosiliśmy również orkiestrę policyjną, aby dała pokaz musztry paradnej. Chciałbym, żeby ta impreza była zorganizowana na rzecz naszego honorowego funkcjonariusza. Marcelowi potrzebny jest remont łazienki, żeby mógł spokojnie sam sobie poradzić.