To co zapowiadano od lat stało się dzisiaj faktem, na dniach rozpocznie się budowa obwodnicy południowej Lubina. W grudniu ubiegłego roku ogłoszono przetarg na wykonanie inwestycji. Wygrała go firma Budimex S.A z Warszawy, która zaproponowała kwotę 68,4 miliona złotych.
- Lubin ma 750 lat, ale jest to pierwsza tak wielka inwestycja infrastrukturalna i komunalna w mieście – powiedział dzisiaj Robert Raczyński. - Ostatnią wielką inwestycją było budowanie murów obronnych 650 lat temu. Dzisiaj podpisujemy kontrakt na budowę obwodnicy dla Lubina. Obwodnicy, która ma długość powyżej 3,5 kilometra i która po pierwsze łączy osiedle Przylesie z Ustroniem IV, po drugie jest to pierwszy ring na Dolnym Śląsku i jeden z pierwszych w Polsce, który zamyka Lubin, czyli umożliwia dojechanie w każdy punkt miasta bez przebijania się przez centrum. Trzecie zadanie tej obwodnicy dotyczy terenów pod inwestycje. Wszyscy wiemy, że Lubin ma z tym problemy. Ta obwodnica otwiera nam nowe możliwości – ponad 700 hektarów, co umożliwi nam budowę nowych osiedli.
Prezydent Lubina przyznał, że wszyscy, którzy pracowali nad projektem obwodnicy byli zdziwieni, kiedy otwarto złożone w przetargu oferty. Największe zaskoczenie wywołała kwota 68,4 miliona złotych zaproponowana przez zwycięską firmę.
Inwestycję rozplanowano na 24 miesiące. - Jednak zarówno firma Budimex, jak i miasto, jesteśmy zainteresowani szybszym zakończeniem budowy - powiedział prezydent.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z faktu, że możemy przyczynić się do sprawy bezpieczeństwa mieszkańców miasta oraz poprawy warunków życia lubinian. Cieszymy się, że będziemy budować jeden z nielicznych w tym kraju ringów, który pozwoli kierowcom ominąć miasto. To dosyć skomplikowana inwestycja, szczególnie jeżeli chodzi o szkody górnicze, ale dołożymy wszelkich starań aby inwestycja była wykonana prawidłowo, a przede wszystkim terminowo - zapowiedział Artur Popko, dyrektor Oddziału Infrastruktury Komunikacyjnej Budimexu. - Przekazanie placu budowy nastąpi w ciągu najbliższych siedmiu dni. Następnie mamy 14 dni na rozpoczęcie prac, jednak deklarujemy, że natychmiast po przekazaniu placu budowy wejdzie zespół geodezyjny i rozpoczniemy wykonywanie prac. Plany jakie założyliśmy to podział inwestycji na dwa etapy. pierwszy z nich chcielibyśmy wykonać w tym roku. Chodzi tu o puszczenie ruchu po ulicy Chocianowskiej i wybudowanie dwóch pierwszych obiektów – wiaduktów drogowych nad koleją i nad potokiem. Natomiast w przyszłym roku planujemy połączenie ulicy Hutniczej z ulicą Komisji Edukacji Narodowej, to będzie zakończone w 2011 roku. O ile pozwolą nam na to warunki pogodowe i nie będzie problemów na przykład ze szkodami górniczymi, całość inwestycji planujemy zakończyć w roku 2011.
Zapowiada się, że tempo budowy będzie naprawdę szybkie, mimo tego, już niedługo mieszkańcy będą musieli się liczyć z dużymi utrudnieniami w ruchu. Wiadomo, że będą kłopoty z przejazdem ulicą Legnicką i KEN, jednak jak przekonuje prezydent – warto to przecierpieć.
Przedstawiciel firmy Budimex poinformował również, że część pracowników potrzebnych przy realizacji tak dużej inwestycji będzie pochodziła między innymi z Lubina.
- Już zwróciliśmy się do Urzędu Pracy w poszukiwaniu odpowiednich pracowników – powiedział Artur Popko. - Planowane jest zatrudnienie kilkuset osób przy realizacji tej inwestycji. Oprócz tego będą brały udział w tym również firmy lokalne. Tak naprawdę będzie to warunkowała pogoda, w sezonie będzie pracowało przy budowie kilkaset osób, w zimie będzie ich znacznie mniej.