Harcerze i organizacje młodzieżowe, samorządy, media oraz gwiazdy z 10 powiatów połączą swoje siły i zmierzą się z trzydziestoma metrowymi jajkami. To pierwsza inicjatywa na tak dużą skalę, skupiająca w jednym miejscu harcerzy, samorządowców, media i gwiazdy! Integrująca i skłaniająca do współpracy. Charytatywna – niosąca pomoc potrzebującym.
- Spodziewamy się przede wszystkim zaangażowania ze strony mediów oraz VIP-ów. Tylko pod tym warunkiem będziemy mogli liczyć na dobre żniwa, liczymy na zbiórkę sporej kwoty, która następnie przekażemy na rzecz potrzebujących instytucji na terenie zagłębia miedziowego lub okolic – wyjaśnia Michał Tur, manager ds. marketingu galerii Cuprum Arena w Lubinie.
Pomaganie przez wspólne malowanie pisanek swoim zasięgiem obejmuje aż 10 powiatów: lubiński, jaworski, polkowicki, legnicki, wołowski, średzki, złotoryjski, bolesławiecki, górowski i głogowski.
- Jeśli nasz udział pomoże w promowaniu tej imprezy o szczytnym celu, to jak moglibyśmy odmówić? – pyta burmistrz Polkowic, Wiesław Wabik, który będzie przewodniczył polkowickiej drużynie. - Na akcję przyjadę z rodziną - żoną i córkami. Myślę, że nikt nie powinien odmawiać udziału w takich przedsięwzięciach. Tuż przed świętami możemy zrobić coś pożytecznego. Ponadto liczę, że samo malowanie gigantycznych pisanek, będzie po prostu dobrą zabawą.
Wraz z samorządowcami jajka malować będą autorytety z wyżej wymienionych powiatów(m.in. sportowcy), lokalne media oraz organizacje młodzieżowe.
- Bardzo chętnie włączamy się w różnego rodzaju inicjatywy, zwłaszcza te innowacyjne i oryginalne,. Mamy nadzieję, że będzie to kolejna ciekawa i radosna przygoda, która pozwoli także przypomnieć ludziom o istnieniu takiej organizacji jak nasza – tak udział w akcji komentuje hm. Łukasz Nowicki, komendant Hufca ZHP w Lubinie oraz opiekun jednego z malujących zespołów.
Czy lubinianie mają już jakiś pomysł na swoje jajko?
- Jesteśmy w trakcie opracowywania projektu ale harcerze to mistrzowie improwizacji, także schemat malowania już jakiś jest ale reszta to będzie chwila emocji. Zobaczymy co z tego będzie – uśmiecha się tajemniczo Łukasz Nowicki.
Wielkie malowanie pisanek rozpocznie się w przyszłą sobotę, 20 marca od godz. 12.30 i potrwa do wieczora do godz. 20. Przez tydzień pisanki podziwiać będzie można w Cuprum Arenie. Na te pomalowane przez harcerzy i młodzież głosować będą klienci. Twórcy najpopularniejszej pisanki otrzymają nagrodę w wysokości tysiąca złotych. W niedzielę, 28 marca, odbędzie się finał akcji. Od godz. 14. na scenie w Cuprum Arenie odbędzie się aukcja wszystkich pisanek - tych malowanych przez harcerzy, media i autorytety. Łącznie na aukcję wystawionych zostanie aż 30 pomalowanych jaj. Dochód zostanie przeznaczony na szczytny cel. Jaki? To już zależy od inwencji i zaangażowania harcerzy i organizacji młodzieżowych. Ponieważ pieniądze otrzyma instytucja ( Dom Dziecka, hospicjum., Dom Opieki Społecznej itp.) z powiatu, z którego pochodzić będzie najpopularniejsza pisanka. Tak więc ta, która wygra przyniesie swoim twórcom nie pieniądze, ale i satysfakcję i pomoc dla rodzinnej instytucji w ich powiecie.
- Idea akcji jest bardzo fajna, oby dopisało jak najwięcej sponsorów – już trzyma kciuki Maria Szpak, prezes Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych w Bolesławcu. - W tego typu działaniach obok możliwości otrzymania pieniędzy, ważny jest jest sam fakt zwrócenia społecznej społeczna uwagi na nasze stowarzyszenie.
Cel tej nietypowej akcji jest jasny.
- Pragniemy zebrać możliwie największe fundusze, chcielibyśmy również by akcja stała się cykliczną. Cuprum Arena zajmuje bowiem szczególne miejsce w naszym regionie dlatego powinna uczestniczyć we wszystkich aspektach działalności regionu i regionalnych organizacji – podkreśla Michał Tur.
Na hasło regionalnej pomocy obojętne nie pozostały także lokalne gwiazdy. Piłkarze Zagłębia Lubin co prawda nie będą mogli uczestniczyć w samej akcji malowania jaj z racji ważnego meczu, ale zapewnili, że pomalowane jajko dostarczą i pojawią się na aukcji.
- Zagłębie Lubin bardzo chętnie wspiera wszystkie akcje charytatywne, dlatego nie mogło przejść obojętnie obok inicjatywy organizowanej przez Cuprum Arenę – wyjaśnia Krzysztof Mularczyk, wicedyrektor marketingu. - Piłkarze i trenerzy, którzy stanowią drużynę chętnie angażują się w wielkanocne przygotowania, oczywiście o ile czas im na to pozwala.
Do malowania gotowy jest także strongman Tyberiusz Kowalczyk, który zapewnia, że już ćwiczy i że „pisanka ze strongmanem” to będzie dopiero coś!
– Mam tylko nadzieję, że jej nie zgniotę – uśmiecha się Tyberiusz Kowalczyk.