Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Brązowa Natalia

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Natalia Czerwonka szczęśliwie wróciła z zimowej olimpiady w Vancouver. Dzisiaj, na torze do jazdy szybkiej na łyżwach hucznie przywitali ją lubinianie.

Nie brakowało gromkich braw, gratulacji, uścisków, a nawet łez. Lubińska olimpijka wróciła do domu i choć osobiście nie wystąpiła w wyścigu po brązowy medal, mówi, że kiedy Polki przejechały linię mety czuła takie szczęście, jakby sama była w tym momencie na tafli.

Ma dopiero 21 lat, jest z Lubina, pierwsze kroki stawiała na tutejszych lodowiskach. Na swoim koncie ma ogromne sukcesy i tytuły rango ogólnokrajowej. Kilka tygodni temu zapadła decyzja – Natalia Czerwonka pojedzie do Vancouver by wziąć udział w wyścigach panczenistów na zimowej olimpiadzie. – To jest ogromny sukces i gratulujemy Natalii – mówił Marian Węgrzynowski, od lat związany z lubińskim łyżwiarstwem.

- Gratuluję tak wspaniałego dziecka – zachwalał dzisiaj Natalię prezydent miasta, Robert Raczyński. Jednak nie było w tej chwili nic piękniejszego niż łzy członków rodziny, którzy mogli powitać Natalię w rodzinnym mieście.

Na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji byli dumni rodzice, którzy przez lata poświęcali wiele po to, żeby córka mogła spełniać swoje marzenia. Była też babcia, która z ledwością mogła ukryć łzy na widok swojej wnuczki. Było też gromkie „Sto lat!!!” dla młodej olimpijki.

- Jestem bardzo szczęśliwa – powiedziała Natalia Czerwonka. – Wczoraj było niesamowite powitanie na lotnisku w Warszawie. Były łzy radości, a dzisiaj to samo jest tu, w Lubinie. Brak mi słów. Cieszę się z tych igrzysk, cieszę się z naszego medalu. Bardzo cieszy mnie to, że jestem uważana za członka drużyny, która zdobyła brązowy medal. To nie jest tak, że jestem pomijana i o mnie zapomniano. Wczoraj otrzymałam wiadomość, że dostane replikę brązowego medalu. Wiem, że trenerom było bardzo ciężko podjąć decyzję o tym żebym nie jechała. Również i ja o tym zadecydowałam. Zgodziłam się na to, powiedziałam, że dziewczyny jeżdżą dobrze, nie ma co zmieniać. Wierzę w ten medal i jak one przejechały linię mety miałam łzy radości w oczach, jakbym z nimi jechała. Czuje się tak, jakby połówka medalu należała do mnie. Ludzie mogą mówić różne rzeczy, jechałam w biegu eliminacyjnym dzięki któremu zakwalifikowałyśmy się na te igrzyska. Po biegach indywidualnych przeżyłyśmy niesamowity dół, z którego bardzo ciężko było nam się podnieść i dziękuję teraz tym wszystkim ludziom, którzy w nas wtedy wierzyli i nas nie skreślili, a my swoim biegiem o brąz zatarłyśmy złe wspomnienia.

To nie koniec kariery sportowej Natalii, która kolejną olimpiadę wyznaczyła sobie za cel do zdobycia medalu.

- Dziewczyny z drużyny powiedziały mi, że musza to zrobić dla mnie, że ten medal jeszcze raz zrobimy w Soczi, żebym ja mogła stanąć na podium – dodaje Natalia. – Dla mnie jest to niesamowita mobilizacja do pracy i myślę, że co się odwlecze, to nie uciecze i to wszystko miało swój cel. Myślę, że za cztery lata to ja będę tam górą i to nie tylko w biegu drużynowym, ale również indywidualnym.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 28 kwietnia 2024
Imieniny
Bogny, Walerii, Witalisa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl