To było najprawdopodobniej najlepsze spotkanie w tym sezonie - tak przynajmniej twierdzili kibice, którzy z wypiekami na twarzach schodzili z trybun.
Od pierwszego gwizdka szczypiorniści z Lubina kontrolowali sytuację. Doskonale w ataku sprawdzali się: Tomczak, Kozłowski, Jakowlew i Nowak. Żadnych szans nie dawał rywalom również bramkarz Zagłębia Adam Malcher.
Zagłębie Lubin – Nielba Wągrowiec 36:27 (18:12)
Zagłębie: Malcher, Świrkula – Orzłowski, Stankiewicz 3, Niedośpiał, Tomczak 10, Paweł Adamczak 1, Fabiszewski, Kozłowski 4, Piotr Adamczak, Obrusiewicz 5, Kieliba 4, Jakowlew 3, Nowak 6.
Nielba: Głębocki, Konczewski – Gierak 1, Witkowski 1, Krajewski 3, Przysiek 7, Świerad 3, Białaszek, Płócienniczak 2, Ciok 1, Szyczkow 4, Frołov 5, Janusiewicz.