58-letni Jerzy F. został zatrzymany w środę w swoim domu przez funkcjonariuszy specgrupy do walki z korupcją komendy wojewódzkiej we Wrocławiu. Najpierw był przesłuchiwany przez policjantów w komendzie, a następnie zeznawał przed prokuratorami. Były działacz Zagłębia miał powiedzieć, że jego zatrzymanie to jakaś pomyłka, ale prokuratorzy byli innego zdania. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, Leszek Karpina nie chciał zdradzać szczegółów tej sprawy. Zasłaniając się dobrem śledztwa potwierdził, że Jerzy F. usłyszał prokuratorskie zarzuty kupowania meczów ligowych, których wyniki miały wpłynąć na awans Zagłębia Lubin do ekstraklasy w sezonie 2003/2004. Rzecznik Karpina nie chciał zdradzić, przy jakich konkretnych spotkaniach dochodziło do łapówek i w jakiej wysokości były one wręczane.
Po zatrzymaniu byłego prezesa Zagłębia, obecny prezes klubu Robert Pietryszyn najpierw był zszokowany całą sprawą, ale potem na chłodno oznajmił, że jeśli będzie trzeba – w sądzie będzie walczył o prawa klubu do występu w ekstraklasie, jeśli PZPN ukarze Zagłębie degradacją do II ligi.
Fot. Policja
- Stanowisko klubu jest niezmiennie. Karać ludzi, a nie kluby. Degradacja? Nic z tych rzeczy! To problem Jerzego F., a nie nasz. Nie pozwolę, by klub cierpiał za przekręty ludzi, którzy od dawna już w Zagłębiu nie pracują. Za obecnych członków zarządu mogę ręczyć. Ci, którzy byli tutaj przede mną, to już nie moja sprawa. By pokazać, jak bardzo odcinam się od tej afery, wystąpiłem z wnioskiem o wydanie uchwały zakazującej wstępu Jerzemu F. na nasz stadion – skomentował prezes Zagłębia Lubin SSA., Robert Pietryszyn.
Wydział dyscypliny PZPN poważnie zastanawia się nad karą dla lubinian.
- Jeśli otrzymamy od prokuratury dokumenty potwierdzające korupcję w Zagłębiu Lubin, z pewnością rozpoczniemy postępowanie przeciwko temu klubowi – powiedział Michał Tomczak, przewodniczący wydziału dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej - Trudno teraz mówić, czy drużyna zostanie zdegradowana do II ligi i jaką dostanie karę. Na pewno nie będziemy mogli jej odebrać mistrzostwa Polski w tym sezonie, jeśli je zdobędzie i zabronić startu w europejskich pucharach, bo nie mamy takich możliwości prawnych.
W aferę korupcyjną w polskim futbolu zamieszanych jest wiele klubów grających dziś w Orange Ekstraklasie i na boiskach I ligi. Do tej pory śledztwem objętych jest blisko 90 osób, w tym sędziów, działaczy, trenerów i piłkarzy.