Mieszkanka Lubina spacerując w pobliżu ogródków działkowych natknęła się na niecodzienne znalezisko. Po ziemi walały się dzienniki szkolne, kwestionariusze osobowe, podania o przyjęcie do szkoły, arkusze ocen, świadectwa uczniów.
Miejscowa policja ustaliła, że dokumenty są własnością jednej z wrocławskich szkół policealnych. Znalezisko zabezpieczono, a policja bada, w jakich okolicznościach doszło do ich wyrzucenia i dlaczego właśnie w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów mieście.