Szczypiorniści Zagłębia Lubin pokonali w Zabrzu Powen 31:26, ale do przerwy przegrywali trzema punktami.
Wydawało się, że zabrzański Powen nie powinien sprawić większego trudu lubinianom. Ale hala w Zabrzu to niezwykle ciężki teren. Podopieczni Jerzego Szafrańca przekonali się o tym już w pierwszej połowie, którą przegrali 14:17. Po zmianie stron Zagłębie zaczęło gonić rywala, ale zabrzanie nie zamierzali tak łatwo oddać punktów. Kluczowe dla losów tego zaciętego pojedynku były ostatnie dziesięć minut. Najpierw w 52. min. lubinianie zdołali wyrównać, a potem skutecznie "położyli" Powen. Zagłębie wygrało w Zabrzu 31:26. A już w najbliższy piątek nasi szczypiorniści zmierzą się na własnym parkiecie z Wisłą Płock.