Przejazd kolejowy przy wjeździe do Lubina od strony Legnicy jest w fatalnym stanie. Ostra zima zrobiła swoje. Droga między szynami kolejowymi naszpikowana jest dziurami. Od kilku tygodni przejeżdżający przez przejazd kierowcy muszą zwalniać omijając spore wyrwy w jezdni. Służby PKP w końcu wzięły się za naprawę uszkodzonej nawierzchni. Modernizacja rozpoczęła się dziś. Ruch przez przejazd odbywa się wahadłowo. Z obu stron tworzą się gigantyczne korki, a godziny szczytu dopiero przed nami.
Spieszącym się kierowcom radzimy kierowanie się objazdami. Jadący z Lubina w kierunku Legnicy mogą jechać przez Osiek, Pieszków i Raszówkę. Wracający z Legnicy mogą skręcić w Chróstniku na Krzeczyn i dojechać do centrum Lubina.