- Ubiegły rok upłynął na całkowitej zmianie naszej działalności ponieważ bezpowrotnie straciliśmy kino – mówi marek Zawadka, dyrektor CK Muza. - Wszystkie teorie, że można w Lubinie zrobić kino studyjne, czy kino elitarne są tylko teorią, ponieważ DKF w Lubinie ciszy się znacznie mniejszym powodzeniem niż w dużych miastach. Nie mamy środowiska studenckiego i jest jak jest. To taka sama teoria jak ta mówiąca, że statki parowe wypierały statki żaglowe, tak samo multipleksy wyparły ze wszystkich miast małe kina.
Pomimo nie najlepszych widoków na przyszłość CK Muza w 2009 roku inwestowała zarówno w twórczość lokalną, jak i sprzęt.
- Udało nam się stworzyć kilka wydawnictw muzycznych dla zespołów lokalnych. Wydaliśmy płyty zespołów Percival Schuttenbach, Overcast, składankę Muzyka z Oblężonego Miasta, na której znalazły się wszystkie zespoły, które wzięły udział w koncercie oraz wydaliśmy płytę zespołu Mikrofony Kaniony – wymienia Zawadka. - To był dobry rok, ponieważ zajęliśmy się na serio remontami. W tamtym roku wymieniliśmy połowę foteli kinowych, zmodernizowaliśmy klimatyzację pod względem obowiązujących norm związanych z ochroną środowiska. Wymieniliśmy również sieć łączności w sali teatralno-kinowej oraz zainwestowaliśmy w okotarowanie. Wydaliśmy na to 500 tysięcy z naszego dochodu i budżetu miasta i około 180 tysięcy ze środków zewnętrznych.
W tym roku Muza może liczyć na zdecydowanie niższe dochody, także wszelkie plany inwestycyjne stoją pod znakiem zapytania.