Od pierwszych minut pojedynku emocje na parkiecie sięgały zenitu, szczególnie dla lubińskich piłkarek. Rywalki z Koszalina od razu zdobyły przewagę, którą ciężko było odrobić. Dopiero w 28 minucie lubianiankom udało się doprowadzić do remisu 11:11. dop szatni obie drużyny schodziły z dorobkiem po 12 punktów.
Druga połowa spotkania była pod dyktando Zagłębia Lubin. Po wznowieniu gry, strzałem Jeleny Kordić Zagłębie wyszło pierwszy raz na prowadzenie, którego nie oddało do końca meczu.
W 56 minucie spotkania było już 24:20 dla lubinianek, a mecz zakończył się zwycięstwem Zagłębia Lubin 26:24. Podopieczne Bożeny Karkut dopisały sobie dwa kolejne punkty w tabeli.
Jak przyznała trenerka Zagłębia, nie spodziewała się łatwego meczu, ale sytuacja poprawiła się w drugiej połowie. Na boisku świetnie spisywała się zarówno obrona jak i atak, a do tego wszystkiego należy dodać świetna postawę bramkarki.
- Cieszymy się ze zwycięstwa i z tego, że sprawiłyśmy swoim kibicom prezent pod choinkę - powiedziała po meczu trener Zagłębia, Bożena Karkut.
MKS Zagłębie Lubin - KU AZS Politechnika Koszalińska 26:24 (12:12)
Zagłębie: Tsvirko, Czarna, Maliczkiewicz - Piekarz 3, Ciepłowska 4, Semeniuk 6,Kordić 4, Obrusiewicz 2, Gunia 2, Olszewska 1, Jacek, Orzeszka 3, Byzdra 1.
AZS: Kwiecień, Morawiec - Zaniewska 5, Szostakowska, Tarczyluk, Łabul 5, Dworaczyk 5, Janaczek 5, Całużyńska, Błaszczyk 1, Leśkiewicz 3.