Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Trzymają ich na siłę?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Dwóch z pięciu członków komisji Rewizyjnej działającej przy lubińskiej Radzie Miejskiej złożyło rezygnacje. Tych jednak nie zaakceptowali pozostali radni. – Trzymanie nas na siłę jest nie na miejscu – mówi Marian Węgrzynowski, którego rezygnacje odrzucono.

Marian Węgrzynowski i Andrzej Górzyński, radni z klubu Lubin 2006 złożyli rezygnacje z członkostwa w komisji rewizyjnej lubińskiej rady Miejskiej. W trakcie głosowania nad dokumentami, większością głosów ich rezygnacje zostały odrzucone. Oznacza to, że radni nadal maja pracować w ramach komisji, choć jak przekonuje Marian Węgrzynowski, takiej możliwości nie widzi, chyba że zmieni się skład komisji.

Powodem dla którego Marian Węgrzynowski, szef klubu Lubin 2006, chce zrezygnować z bycia członkiem Komisji Rewizyjnej jest osoba przewodniczącego tejże komisji – Lecha Duławskiego.

- To jest dziwne. Ja chcę zrezygnować, nie widzę możliwości współpracy z przewodniczącym tej komisji, a radni mi nie pozwalają – powiedział nam Węgrzynowski. - Ta komisja działa po to, żeby znaleźć haki na prezydenta, a ja w takiej komisji pracować nie chcę. Komisja Rewizyjna ma służyć lubińskiemu społeczeństwu. Przekonywałam już kilka razy pana przewodniczącego, ale on mimo wszystko chce działać politycznie. Nigdzie nie jest zapisane, że każdy klub musi mieć przedstawicieli w komisji. Po prostu znając pana Duławskiego nikt z radnych Lubin 2006 nie chce z nim współpracować. Na początku miałem nadzieję, że ta komisja będzie działała na rzecz mieszkańców Lubina, a tu wręcz odwrotnie. Naprawdę chciałbym pracować w tej komisji i z miłą chęcią wrócę do pracy, ale pod innym przewodnictwem.

Z zarzutami kierowanymi pod jego adresem nie zgadza się Lech Duławski. - - Może za dużo wymagam, a radni nie chcą pracować i kiedy przymuszam ich do pracy są niezadowoleni – stwierdza. - Ja tylko kieruję Komisją Rewizyjną, organizuje jej pracę, a nie mam żadnych władczych możliwości. Przewodniczący nie może niczego narzucać radnym. Komisja Rewizyjna stanowisko zajmuje w sposób demokratyczny, poprzez głosowanie, to nie przewodniczący podejmuje decyzje o tym jaka będzie opinia komisji. Radni narzekali, że zebrania są za często, ale takie były potrzeby. Jeżeli są skargi, my musimy je rozpatrywać, musimy kontrolować prezydenta. Ja rozumiem że radni Lubin 2006, którzy chcą zrezygnować, w całej rozciągłości zgadzają się z prezydentem i nie chcieliby go w ogóle kontrolować, ale życie pokazuje, że Komisja Rewizyjna jest potrzebna i należycie kontroluje. Już mamy wyroki, które mówią o tym, że prezydent popełnia błędy i te błędy zostały wykazane przez Komisje Rewizyjną, uznane przez Kolegium Samorządowe, które przyznało nam rację, wbrew stanowisku ludzi prezydenta, między innymi tych dwóch radnych, którzy zgłosili zdania odrębne do stanowiska komisji.

Radny Paweł Niewodniczański uważa, że nie było innej możliwości jak odrzucić złożone rezygnacje. - Ustawa nakazuje aby członkami komisji byli przedstawiciele wszystkich klubów radnych, odwołanie tych dwóch osób spowodowałoby, że jeden klub radnych nie byłby reprezentowany – powiedział nam. - Jeżeli by odeszła jedna z tych osób, pojawiłyby się pewnie głosy, że komisja działa niezgodnie z ustawą. Żebyśmy mogli dojść do takiego rozstrzygnięcia, że odwołujemy te dwie osoby, klub musi najpierw uprawdopodobnić zafunkcjonowanie w tej komisji innych osób z klubu radnych Lubin 2006. Klub musi się wywiązać z obowiązków wynikających z ustawy. Te dwie osoby nie czytają ustaw, nie czytają projektów uchwał, w związku z tym przypuszczam, że nie do końca mają wiedze na ten temat. Głosowaliśmy przeciw, żeby nie spowodować paraliżu Komisji Rewizyjnej.

Lech Duławski przekonuje, że w Komisji Rewizyjnej zasiadać powinni przedstawiciele wszystkich klubów jakie działają w obrębie Rady Miejskiej. - Uważam, że w komisji muszą się ścierać różne poglądy, dlatego powinna w niej zasiadać i opozycja i radni, którzy zgadzają się z prezydentem. Akurat ci, którzy chcą zrezygnować byli mało aktywnymi członkami komisji. Od pana Węgrzynowskiego słyszałem, że to nie on powinien decydować o tym czy dana skarga jest zasadna czy też nie. Według niego powinni się tym zająć radcy prawni i mecenasi, a kontrolować powinna Najwyższa Izba Kontroli. Jednak poczynania urzędu należy kontrolować na bieżąco, bo urząd również się myli.

Marian Węgrzynowski zapowiedział, że dopóki przewodniczącym Komisji Rewizyjnej będzie Lech Duławski i dopóki nie zmieni on swojego nastawienia i sposobu pracy komisji, będzie podtrzymywał swoją chęć rezygnacji. - Musze się zapoznać dokładnie ze statutem co w takim przypadku zrobić – powiedział nam Marian Węgrzynowski. - Jeżeli ja nie przejawiam chęci współpracy w tej komisji, to takie trzymanie na siłę też nie jest na miejscu. Jeszcze nie wiem co z tym zrobię. Musze się zastanowić. Być może ponownie złożę pismo o rezygnację z członkostwa w tej komisji.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 7 maja 2024
Imieniny
Augusta, Gizeli, Ludomiry

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl