Do silnego wstrząsu górotworu doszło przed paroma minutami na ZG Rudna. Na szczęście w pobliżu nie było żadnych górników.
Do wstrząsu doszło około godziny 20.30 na ZG Rudna. Dowiedzieliśmy się, że ruchy górotworu spowodowane były wcześniejszymi strzelaniami. – Do wstrząsu doszło po tak zwanych robotach strzałowych – powiedziała nam Anna Osadczuk, rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź S.A. – Po strzelaniu jest 6-godzinna przerwa. Czeka się po to aby sprawdzić jak zachowa się górotwór. Wstrząs miał siłę tak zwanej „siódemki”.
W rejonie wstrząsu nie było ludzi, teren jest bezpieczny.