Piotr Cybulski skierował pismo do Edwarda Łaguna, przewodniczącego Rady Powiatu i Marka Bubnowskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej w Lubinie z prośbą o zorganizowanie wspólnej sesji w dniu 23 grudnia. - Rok 2009 przemija. Był to bardzo trudny i ciężki okres dla społeczeństwa, samorządów, gospodarki i dla naszego państwa – pisze w swoim piśmie poseł. - Niestety w odczuciu lokalnej społeczności i moim własnym nie wszystko w powiecie i mieście układało się harmonijnie. Być może przedświąteczna atmosfera pozwoli nam wszystkim podjąć w ogólnym zarysie przedsięwzięcia dla dobra i pożytku publicznego w naszym regionie.
Zupełnie inaczej na tą sprawę patrzą lubińscy radni, zarówno z miasta, jak i powiatu.
- Pozwólmy ludziom przygotować się do świąt, 23 grudzień to nie jest odpowiedni termin na sesję – powiedział nam Tymoteusz Myrda, radny powiatowy. - Niech poseł Cybulski nie miesza świąt z polityką. Lepiej niech uporządkuje sprawy w swojej partii. Z tego co wiem, w PiS jest kilkanaście frakcji i do tej pory nie mam pojęcia, którą z nich poseł reprezentuje.
To, że zwołanie sesji dzień przed Wigilią nie jest najlepszym pomysłem potwierdza również Marek Bubnowski. Mało tego, choć pisma zostały skierowane do adresatów 11 grudnia, Bubnowski jeszcze nie widział go na oczy. - Trudno mi teraz decydować, skoro nie dostałem jeszcze pisma – mówi. - Poza tym grudzień, to nie czas na jakieś uogólnienia, w grudniu przyjmuje się budżet na następny rok – dodaje przewodniczący Rady Miejskiej.